poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

03 maja 2008, 21:53

o rany bulka z boskim maselkiem i wedzona szyneczka...

:ico_oczko: :ico_haha_01:
Ostatnio zmieniony 16 sty 2010, 18:48 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
asiula_o
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 517
Rejestracja: 18 kwie 2008, 18:40

04 maja 2008, 13:03

Dzięki Aniu za pocieszenie..:)
poccoyo masz prześliczną córeczkę:)gratuluję

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

04 maja 2008, 16:56

asiula_o, nie ma za co :) ja oststnio czuje się nadzwyczaj dobrze.. od paru dni nie wymiotuje, nie bolą mnie jajniki, nie przesypiam już całych dni.. po prostu jest świetnie.. ciekawe tylko jak długo potrwa ta sielanka..

Znaleźliśmy dzisiaj z P świetną strone w necie www.moikrewni.pl przez cały dzień robiliśmy nasze drzewo genealogiczne, normalnie super sprawa!!

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

04 maja 2008, 17:44

poccoyo masz prześliczną córeczkę:)gratuluję
dziękuję...

#ania#, oj zarejestrowana jestem na tej stronce juz od listopada?? jakos tak...
mam prawie 200 czlonkow rodziny...
coprawda 3/4 nie widzialam na oczy
tym zajmuje sie moja Mama, zna prawie całą historię i dopisuje i szuka i dopisuje...
Ostatnio zmieniony 16 sty 2010, 18:48 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

04 maja 2008, 17:57

poccoyo, ale masz zachcianki :ico_haha_01: tylko apetytu mi narobilas :ico_nienie: a nie mam maselka swiezego :ico_nienie: :ico_oczko: Roksi sliczna, jak zwykle :ico_sorki:
Ale dziś bolało mnie w dolnej części brzucha tak ze 2 godziny :(
mnie jak dwie godz nie boli to juz sukces :ico_haha_01: ten typ tak ma, to druga ciaza a tak zupelnie inna niz pierwsza. No i bolesna :ico_placzek: Lekarz powiedziala, ze niektore kobiety tak maja i tyle, trzeba przecierpiec. I ze im szczuplejsza, tym bardziej moze bolec :ico_noniewiem: bo rozciaga sie macica, skora i w ogole cos tam, ogolnie - ze to stan niepokojacy dla ciezarowki a normalny z punktu widzenia lekarzy :ico_zly:
Znaleźliśmy dzisiaj z P świetną strone w necie www.moikrewni.pl
U mnie cala rodzinka byla wlaczona w tworzenie drzewka, musze zajrzec zeby sprawdzic, jak postepuje to dzielo :ico_oczko:

Wiecie co u Motylka??? :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

04 maja 2008, 17:58

poccoyo, my ją znaleźliśmy dzisiaj i bardzo się z tego ciesze, tak na oko, to mam jakieś 300osób najbliższej rodziny, na razie doliczyłam się mniej więcej 120 a to nawet nie połowa.. ale tak jak mówisz, połowy to nawet na oczy nie widziałam..

Zauważyłam dzisiaj, że chyba mam problem z trzymaniem moczu.. tzn czuje, że bardzo mi się chce i nagle czuje "coś" na nodze.. musze się na wizycie zapytać lekarki, może się gdzieś przeziębiłam, albo co.. sama nie wiem..

Ogólnie to mam ostatnio ciężkie dni.. zdałam sobie sprawe z tego jak wyglądam.. zaczynam tyć i to mnie przeraża, bo przed ciążą miałam jakieś 15 kg więcej niż powinnam, a co będzie dalej.. wole nie myśleć.. Zauważyłam, ze mam niską samoocene..chociaż mój P kochany próbował mnie dzisiaj jakoś pocieszać i mówił, ze dla niego i tak pięknie wyglądam, ale w tygodniu musze koniecznie odwiedzić fryzjera i zrobić coś z włosami, to może poczuje się lepiej..

Czekam na znajomych, mają przyjechać tzn jadą od wczoraj.. a dzisiaj to chyba już powinni być.. troche mnie to denerwuje, bo ja jak się umawiam, to saram się nie spóźniać, a jak przyjadą koło 20 to ja będe już wykończona i co mi po takich odwiedzinach.. Od jakiegoś czasu najlepiej czuje się w domu i z P nigkogo więcej nie potrzebuje do szczęścia... Nie wiem czy to normalne, chociaż nigdy nie mówiłam, że jestem normalna..

Chyba mam wahania nastroju...

[ Dodano: 2008-05-04, 18:01 ]
osita, nie mam pojęca, boje się o nią co raz bardziej, już dłuższy czas się nie odzywa, mam nadzieje, że jednak wszystko z nią dobrze..

Awatar użytkownika
asiula_o
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 517
Rejestracja: 18 kwie 2008, 18:40

04 maja 2008, 19:09

Aneczko to chyba zupełnie normalne, ze wolicie byc teraz sami. Ja tez tak mam :)Najpierw narzekam, ze nikt mnie nie odwiedza, a jak juz ktos przyjdzie to po godzinie chcialbym aby juz poszedł....Poprostu chciałabym sie połozyc, albo cos...a tu trzeba siedzieć i gadac:)Mysle, ze niedługo nam to przejdzie. Wszędzie piszą ze w drugim trymestrze jest o wiele lepiej, Ze ma się więcej energii. Czekam na to z utesknieniem:)

Motylku odezwij się!!!!!

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

04 maja 2008, 20:55

#ania#, asiula_o, osita, a moze macie namiary na kontakt z Motylkiem
Ostatnio zmieniony 16 sty 2010, 18:48 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

04 maja 2008, 22:13

poccoyo, właśnie nie mam żadnego namiaru.. Tak sobie myśle, ze chyba powinnyśmy wymienić się numerami telefonów albo gg zawsze łatwiej będzie się można skontaktować jeśli będzie się działo coś poważnego..

Moi goście już sobie poszli.. padnięta jestem..

[ Dodano: 2008-05-04, 22:18 ]
Sprawdzałam właśnie Motylek odzywała się równo tydzień temu.. Martwie się o Nią, mam nadzieje, że z Fasolką jest dobrze..

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

04 maja 2008, 22:44

#ania#, asiula_o, osita, a moze macie namiary na kontakt z Motylkiem
ja tu gosciem jestem :ico_oczko: ale tak wlasnie dlugo sie motylek nie odzywa, nagle zniknela, wiec to normalne ze sie przejmujemy :ico_placzek:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość