hej
ja juz w domku
dzis źle spałam,obudziłam sie już o 4.30 i KAcper zaraz za mna też,poprzewalaliśmy sie z godzinkę po czym zasnęliśmy
śniły mi ise jakies straszliwe bzdury i obudziłam sie z walącym sercem pół godz.przed budzikiem ok 6.20 a Kacpra zwlekłam o 7.45,wcale nie był zadowolony
zapchałam sie przed chwilką zupką kuksu,dla niego mam rosół jak wstanie bo śpi jescze
rano padało i w nocy tez
teraz słońce świeci i ok 15 st,więc całkiem nieźle
głowa mnie boli
[ Dodano: 2008-05-05, 15:02 ]
Edyta a gdzie Ty pracujesz??
nie budzę go ,zobaczymy do której będzie spał,zasnał ponoć ok 12.30
ciekawe czy zje obiad bo ostatnio różnie z tym
moja siostra z meżem i córą byli w Zakopanem i wczoraj wracali,mówi masakra,wyjechali stamtąd o 10 rano a w domu byli ok 23

dodam ze w tamta strone jechali ok 5 godz
