Jeszcze raz duzo buziakow dla Kristi i Marcusa
Basiu ciesze sie,ze wszystko w porzadku w zwiazku z guzem i badaniami ... lekarz okazal sie czlowiekiem
ze do ciebie zadzwonil z tak dobrymi wiesciami bys nie musiala sie denerwowac 
Mama_ Kingi ... tez mysle, ze pokochasz nowe mieszkanko ... byc moze bedzie ciezko na poczatku, ale gdy urodzi sie Patryczek zapomnisz o wszystkich niedogodnosciach i to on bedzie najwazniejszy ... i Kingunia
zreszta ...sama wiesz ...
Iza ... rzeczywiscie nie ciekawie skoro przedmiot interesujacy , a profesor - len ... ale i tak zuch z ciebie baboska,ze dajesz rade i nadal nie zrezygnowalas ... pamietam jak Mateuszek lobuzowal i mimowszystko podjelas sie wyzwania ...
Maggie ... u nas nocnikowanie jako takie nie istnieje
Kourosh posiedzi moze z minutke, bawic tez sie za bardzo nie chce nocnikiem w ciuchach tez na tronie nie posiedzi ... ale za to wola , ze chce kupe ( '' mama pipi ''' kupa po persku to pipi 
albo powie ''upa '' ) i wola tez , ze siusiu chce ... z ''upa'' najczesciej wola z duzym wyprzedzeniem niestety , gdy posadze go na nocniku przestaje produkcje i potrafi tak wstrzymac sie nawet do nastepnego dzionka 
wiec wole go nie stresowac za czesto ... myslimy o kupnioe klapy, o ktorej wspominala iza ...
justynka sliczne zdjecie w avatarze , a Twoja Ada to taka mala Smerfetka ... tak mi sei kojarzy , gdy widze jej fotke
Zapomnialabym :
wszystkiego naj naj naj antosiu
Na pewnoi o czyms zapomnialam , ale zaraz jeszcze poczytam zaleglosci ...
Jakby co to : UDANEJ NIEDZIELI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
, tylko cos Asia nie miala dobrego humorku na wycieczke, w samochodzie marudzila, potam chciala chodzic a jak juz chodzila to chciala na rece i tak w koleczko 
.
dziekuje dziewczynki
