
O widze ze weecendzik rodzinnie wszystkie spedzilysmy , bo na tt cisza

Ja zaprowadzilam urwisa do zlobka , troche kaszle ten moj ancymonek

U nas piekna pogoda az sie zyc chce, ehh juz nie moge doczekac sie wakacji

Wczoraj zakonczylam kopenhaska ( no dobrze przyznam sie ze podjadalam , wczoraj to nawet KFC



Mamciu , rowniez mysle ze Twoj maz ma jednak racje i ze Julcia powinna uczyc sie odnajdywac w kazdej sytulacji , wiem ze to trudne , sama przez to przechodzilam jak starsze dzieciaki wyrywaly Dejviemu zabawki z raczki , do czasu az mu sie chwyt polepszyl i teraz nie ma leszcza na mojego miska

Poczkaj az Juluni " pazurki sie wyostrza" to ona przywola do porzadku tych niesfornych kolezkow
