Najlepiej na twardo ugotować,wtedy żółtko ładnie ze środka wyskakuje:)
Potem mozna je do zupki dodać i nawet jak dziecko nie lubi,to sie nie zorientuje,że je zjada:)
Ja gotuję jajo normalnie jak "dla dorosłych" a potem rozkrajam i oddzielam i żółteczko dodaję np. do obiadku z rybką, lub na chlebek posmarowany masełkiem + do tego np. cieniutko pokrojony szczypiorek. Do zupek też dodaję
Pozdrawiam
Ja gotuje na twardo wyciągam żółtko mieszam je z masełkiem i taka "pastą" smaruje kanapki. Teraz Dominisia je już całe jajko najbardziej smakuje jej jajecznica. :) Tak szczerze to małej wszytko najbardziej smakuje z mojego talerza.