
Eluś - jak Jasiowa nonono i ja zapytam, Różyś tyż wali na potęgę, ale kiedy ktoś tyle je

Różynek od wtorku przewraca się (teraz non stop) na brzuszek

Kasiulka - motor wypas... mini ścigacz, jeszcze nie widziałam takiego

my dziś idziemy na "Upiora w Operze" do Romy



Chloe to taki wiek mi się wydaje, jak były 1 urodzinki Lilusi to przyszła do niej taka Maja, pół roku starsza czy wtedy była w wieku naszych maluchów i taaaaaaaki łobuz, za włosy, spinki ściągała, kopała chłopaka 7 letniego - no szatan nie dzieciak... a teraz jak się spotkaliśmy ostatnio - Maja aniołek, ładnie dzieliła sie zabawkami z Lilcią, pomagała jej, za rączkę chodziła - a znów Lila diabełek, co Maja odda jej zabawkę i weźmie nową dla świętego spokoju, Lilka oczywiście musiała ją mieć



Mery - Lila w G-pi nie wyrobiła sie i w kanapę walnęła, w deskę akurat i ma pół policzka sinego z otarciem - i co jeden zniknie siniol to następny


