Witaj
hekkate
Ja również uważam że dziecko przynajmniej do dwóch latek powinno mieć chronioną główkę przed nasłonecznieniem i silnym wiatrem bo bardzo łatwo o "przewianie" i przeziębienie gotowe!
U mnie jest tak że jak na dworze jest bardzo ciepło - jak teraz to nakładam córci lekką bawełnianą czapeczkę lub chusteczkę i zawsze w niej biega czy się bawi na świeżym powietrzu, a gdy np. uśnie i w wózku jest budka i wiaterek nie wieje i słoneczko nie grzeje to wtedy jej ściągam bo mogłaby się spocić.
Co do szyjki - zawsze biorę husteczkę żeby w razie czego założyć