super by było poznać narzeczonych, no i ja tez chętnie poplotkowałabym maksymalnie, bo tutaj niebardzo mam z kim, ale problem w tym,że Michał za nic nie będzie w obcym miejscu pisałam Wam juz jaki strachliwiec z niego a chętnie wyniosłabym sie z domu właśnie na jakies 2 tygodnie, bo mężuś planuje remont generalny łazienki i nie zniosę chyba tego bałaganu i Michała w jego centrummoze ktoras z Was by chciała pojechac ze swoim dzieckiem z nami?
Adusia superowa łobuziara