Zulcia, Zdjęcie było zrobione 6 marca, a Dominika urodziła się 26 lutego, więc 8 doba. Była taka żółta że położne w szpitalu sie śmiały że jej tatuś jest Japończykiem. Położna która nas odwiedziła w domu kazała małej dawać wodę z glukozą i po jakimś czasie zażółcenie zaszło. Więc nie masz się czym martwić my miałyśmy to samo.
myszka_f, tylko,że ja mam problem z pojeniem Julii glukozą,bo ona nie toleruje butelki Wypróbowaliśmy z mężem avent,canpol,ale nic z tego,wypluwa i płacze.Tylko pierś ssie.W każdym razie bardzo dziekuję.
spróbuj szczykawką mi tak dokarmiali dominike w szpitalu. Nabierz do szczykawki wody z glukozą, do buzi Julki wsadź swój palec z boku palca szczykawke, mała powinna zacząć ssać i wtedy pomału podawaj wodę.
Zulcia, i jak tam Julka? Żołtaczka ustąpiła?
Mój Filip nie miał wcale żółtaczki czego żałuję,bo do tej pory ma niski poziom żelaza i talk już pozostanie.
teraz ja mam ten sam problem-mój synek ma już 19 dni a nadal jest brzoskwiniowy
czy któraś z Was miała tak że dzidziuś był mocno zażółcony przez tak długi okres i w ogóle nie było widac poprawy?
jutro jedziemy pobrac krew na bilirubine i boje sie ze wynik bedzie zły