Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

Objawy porodowe.

07 maja 2008, 23:13

witajcie. :-)

Ja tak z ciekawości.
Jakie miałyście objawy ze poród tuz tuz???

U mnie to było tak ze rano jak sie obudziłam to czułam lekkie skurcze, i tak było cały dzień, dopiero na wieczór pojechałam do szpitala, a urodziłam na następny dzień wieczorem, a wody mi nie odeszły tylko mi przebijali.

Ciekawe jak to będzie tym razem, a jak to było z wami??

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

08 maja 2008, 08:12

Ja sie nie mogę pochwalic przepowiadaniem porodu, bo miałam wywoływany :-) Najpierw przeleżałam plackiem z Jagą 7 m-cy żeby utrzymac ciążę a potem Ona wyjść nie chciała jak już przyzwolenie było :-) Sto procent czyli ingerencji lekarskiej - oksytocyna, przebijanie pęchęrza i takie tam...
Mam nadzieje, ze w przyadku drugiego Maluszka (w planach póki co) pójdzie mi bardziej naturalnie i standardowo :-)

Awatar użytkownika
AniaZaba
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1795
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:47

08 maja 2008, 09:34

Mi zaczęły odchodzić wody o 4,45 nad ranem, ale że akcji porodowej nie było (ani skurczy ani rozwarcia) to musieli ją wywoływać. Lekarz podczas porodu powiedział mi że zaczęłam rodzić od końca.

studentka234
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 49
Rejestracja: 16 kwie 2008, 18:39

08 maja 2008, 09:47

usunięty
Ostatnio zmieniony 12 cze 2008, 17:29 przez studentka234, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

08 maja 2008, 10:44

A ja miałam miesiąc do terminu kiedy opadł mi brzuch (w sobotę), wieczorem bolał mnie krzyż, nie myślałam, że to skurcze. No faktycznie raz na jakiś czas bolało mocniej, ale nie aż tak żeby się martwić :ico_oczko: no i w nocy mnie złapało. Bolało okropnie, potem zaczęły lecieć wody. Wstyd się przyznać, ale miałam takie głupie myśli wtedy...np. "Nie mam wyników badań, jak ja pojade do szpitala"(miałam robić po niedzieli nowe). W szpitalu mnie zbadali, ale przez dłuższy czas rozwarcie się nie powiększało, aż wody zrobiły się zielone. Wtedy położna godzinę przekonywała lekarza do cięcia, aż sięzdecydował....ech. Wtedy były wybory...małą wzieli do inkubatora, nawet jej nie widziałam więc jak mnie zszyli ok 14 stwierdziłam, że na pewno jeszcze zdąże zagłosować :-D

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

08 maja 2008, 11:18

janiolek pogratulowac postawy obywatelskiej w obliczu dopiero co przeżytej akcji porodowej :ico_brawa_01: uśmiałam sie :-D

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

08 maja 2008, 11:21

eve.ok, ja też potem się smiałam z siebie :ico_oczko: najlepsze jest to, że do tej 20 to ja jeszcze nie odzyskałam czucia w nogach bo mialam cc :)

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

08 maja 2008, 22:59

A mnie dzień wcześniej wieczorem zaczął odchodzić czop i odchodził po kawałku do rana,a wieczorem odeszły wody.Jakąś godzinę po odejściu wód zaczęły się regularne skurcze co 5 min.

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

09 maja 2008, 08:21

No to Zulcia - miałaś książkowo :ico_brawa_01: Mi czop odszedł na miesiąc prze porodem i nic sie nie dzialo.. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

15 maja 2008, 21:57

siunia
Zwiastunem porodu w moim przypadku było 2 dni "przed" odpadnięcie czopu śluzowego, a samo "rozwiązanie" zaczęło się nagle w nocy skurczami co 5 minut :ico_olaboga: W szpitalu przebili mi pęcherz płodowy i rodzilam przez cc.
Pozdrawiam.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot] i 1 gość