u nas jest juz tak od poniedziałku, ale dzisiaj to juz najgorzej no i Michałek przez to juz nieznośny jest bardziej niż zwykle ( o ile to możliwe )My siedzimy cały dzien w domu, paskudna pogoda, cały czas leje.
oj żebys wiedziała co Michał wczoraj wieczorem wyprawiał i w nocy ciągle ryczał i manifestował swoje humory, złościł się z byle powodu i zasnąć nie chciał, dopiero po 23.00 usnąłEmilka tez miała dzisiaj nienajlepszy dzien - chyba przez to siedzenie w domu Probowała wymuszac płaczem rozne rzeczy
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość