czesc wszystkim
a my dolecielismy... i nawet spokojnie bylo hihi lelek niemal od poczatku spal, lot trwal chyba 3 godz.. dlugo.. brrr
no ale szybko minelo bo oboje sobie drzemalismy
z tym ze niedosc wygodnie
lelek zmienial pozycje i czasem glosniej zakweknal hihi
a mi niewygodnie bylo .. ale dalam rade
przezylismy turbulencje.. i burze.. porzadnie nami zatrzeslo.. az sie wystraszylam
ale wyladowalismy bezpiecznie o polnocy
oczywiscie ludzi skorych do pomocy brak
oj przepraszam.. podczas odprawy bag podrecznego musialam sciagnac buty i koles za mna od razu zaproponowal ze lelka wezmie, zionelo od niego % hihi ale normalnie wygladal wiec na 2 min dziecko mu dalam hihi
w samolocie jak zakladalam lelka w chuste (ciasno i niewygodnie brr) jedna babka mi podtrzymala malego zebym sie mogla zawiazac hihi
i cale szczescie ze go tak nioslam
bo sama musialam sciagac bagaze z tasmy
czyli wozek (i rozlozyc)
fotelik
torbe hihi
do tego mialam juz torbe lelka i torebke hehe
ale zabralam sie
dobrze ze to lotnisko nieduze wiec sprawnie poszlo hihi
lelek po powrocie jeszcze w nocy sie ozywil i z tata sie wital hihi
bramki na schody zamontowane.. lelek spglada na swiat zza krat hehe
i gada gada... jakby mu sie to podobalo conajmniej hihi
wczorajszy dzien mialam taki zmulony hehe
spalismy z leonem do poludnia, a i tak oboje nie w sosie wstalismy
leon marudzil.. brrr
zasypial wszedzie.. w foteliku kiedy sie kapalam. na hustawce hihi
a dzis na krzeselku do karmienia glowa mu poleciala hehe przenioslam go do wozka i sobie na ogrodzie 1,5 godzinki pospal hihi
no i dzis moje dziecko wrocilo, normalnie zszokowal mnie bo dopiero o 11 sie obudzil (15godz snu i dwa karmienia)i to dlatego ze zaczelam sie juz wiercic.. i wreszcie swe oczyska otworzyl i z usmiechem do mnie zagadal hihi slodko
i caly dzien rozkoszny, szczesliwy.
dzis po wysypce nie ma sladu
biegunka minela
apetyt wrocic
super
tyle ze za oknem .. deszcz wrrr
no a poszlismy do baby clinic (spoznieni przez to nasze spanko do pozna) i lelek wazy 9.18 a mierzy 76 cm ladnie nie? wysoki i szczuply
alinko gratki kolejnego zabka hihi u nas tak pusto w paszczy czyt sztuk 2
lelek dostal zabawki do piaskownicy.. ale jeszcze sie nimi nie bawil
mysle ze tatus bedzie wiecej frajdy niz maly. ale beda bawic sie razem nie? hihi
tylko piaskownice trzeba zakupic na dniach
kamila co tam tomusiowi sie przypaletalo?? oby po bracie jakiegos wirusa nie zalapal, ale u nas goraczka trwala 3 dni. i powiem szczerze, ze przed poludniem kiedy nie goraczkowal albo byl tylko stan podgoraczkowy to moja mama zabierala go na dwor.. i nic sie nie dzialo.. taki byl marudny w domu a wozku spokoj hihi
frydza wiki slicznie prezentuje sie w kolczykach (swojej coreczce tez przeklulabym uszka , chwile bolu i spokoj na cale zycie hihi chyba ze jak dorosnie to sobie zechce pepek na przyklad zakolczykowac ihihi) i w sukience!!!
aleksandrowicz ja tez podaje lelkowi co tam wpadnie w reke. a niech kosztuje proboje.. herbatniki mu smakowaly hihi kanapeczki tez ladnie gryzie
julie super fryzurka.. ja tez lubie takie oryginalne