Nasze sierpniowo-wrześniowe roczniaki 2006 :))

[tyna]

Kasiu gdzies w necie wyczytałam,że norma od 1 do 4, ale na 100% to nie powiem.

[kasiaa1985]

kuurcze.. ja właśnie w necie sie nie umiem doczytac... chyba zbadam jej za jakiś czas jeszcze raz i się zobaczy. Ona była w dniu badania przeziębiona, wiec mozliwe ze ma troche podwyższone

uciekam juz spac DOBRANOC

[Natashka]

dziendoberek
Kasiu ja tez sie niestety nie znam na tym wiec ci nic nie powiem, ale mam nadzieje ze wszystko ok...
Buziaczki dla synowej niech zdrowieje
i MIchas szybciutko niech wyzdrowieje i katarek wstretny go przestanie meczyc!!

Biedny Paweelek meczy sie z zabkami...ech moglyby juz wszystkie powychodzic naszym maluchom i bylby spokoj...
Iwonko super ze delegacja sie udala i wypoczelas troche i sie wybawilas! nalezalo ci sie!!

Gabrysiu tak na pewnio przyjedziemy, tylko jeszcze nie wiem w jaki dzien tygodnia..mowilam juz T wiec pomyslimy, z nim to ewentualnie tylko albo w sobote albo w niedziele ale bardziej w niedziele a jak busem sama z Oskarem to obojetnie
ale moze w jakis jeden dzien tez wpadniecie do szczecina

ja w ten weekend mam zjazd tez i 2 egzaminy, ale nie chce mi sie uczyc, ale dzis musze juz zasiasc porzadnie nad ksiazka...

Justynko jak tam pracusiu!!??

[ Dodano: 2008-05-29, 07:33 ]
moj czort wstal dzis o 6:30 w dobrym humorze na szczescie bo cos ostatnio mu tego brakowalo, wciaz chodzil smetny i zly, ciagle sie wkurzal i nic mu nie pasowalo, zamiast smiechow osttanio wciaz mialam wrzaski, ryki i krzyki i strasznie bojazliwy sie zrobil , ale licze ze mu to wszystko minie i zwalam to na ten bunt dwulatka...

[Natashka]

no cos Ty kochana..ja jestem jak najbardziej ZA!!! a jesli chcielibyzscie to nawet mozecie przenocowac u nas, miejsca jest sporo...i byscie mogli zrobic dwudniowe zwiedzanie itd ja bardzo chetnie Was ugoszcze juz sie doczekac nie moge!!!!

[Natashka]

wiecie dopiero 3 sierpnia bedziemy wyrodni rodzice chrzcic Oskara, bo w koncu moj brat bedzie razem z T w szczecinie
no i mam juz stresa troche...
trzeba bedzie isc do ksiedza za niedlugo i juz wiem ze bede musiala sluchac kazania i az sie gotuje na sama mysl
potem cala imprezka do zorganizowania...latwiej by bylo urzadzic to w knajpie ale kasiorki nie mamy na to odlozonej a by sporo wyszlo... i tak myslalam aby zrobic na ogrodzie ale sie boje ze pogoda akurat nie dopisze i mam dylemat

ale chce sie was poradzic...musze kupic Oskarowi garniturek...i mam na allegro na razie wypatrzone 3 co mi sie podobaJA... ale nie wiem ktory fajniejszz 3 sa super
http://www.allegro.pl/item370732063_ubr ... hrzest.htm
http://www.ubrankadochrztu.com/sklep/
http://www.ubrankadochrztu.com/sklep/
l

[Natashka]

no wlasnie miedzy innymi ten garniturek pokazalam... jeszcze dwa inne ale to zaraz wkleje bo komputer mi sie wylaczyl

[ Dodano: 2008-05-29, 08:31 ]

[Natashka]

tez myslalam o jasnym ale ten ciemny w paski tak bardzyo mi tez sie podoba...
T tez musi sobie gajer kupic bo obecny maly sie robi w pasie i w barkach wiec sie smieje ze dopasujemy synusia i tate... zeby wygladali podobnie

[Natashka]

w sumie i tak Oskar bylby tylko w kosciele w calym komplecie a w domu juz by latal bez marynarki, to tak na chwile by bylo...
juz sama nie wiem..wszystkie b ym wziela hehe

[Natashka]

och dla dziewczynek jest taki wybor ze juz tym bardziej zdecydowac bym sie nie mogla hehe

beda nas przed chrzcinami wydatki czekac, bo wszyscy musimy sie obkupic w cos do ubrania bo nic takiego nie mamy , juz nie licze nawet imprezy calej

a to łobuz wsadzil banana do kubka z piciem on to wyczynia sobie....
teraz w domu pije juz z normalnych szklanek kubkow... a jak gdzies idziemy to tylko ewqentualnie mamy soczek ze slomka albo butelke kubusia play i tylko z tego pije..czasami jak szklankia jakas lezy na stole a on siega to sobie sciaga i pije co tam jest

i juz otwiera wszystkie drzwi w domu..pufy i krzeselka przesowaja sie i wchodzi na nie i otwiwera sobie wszsytko..juz niedlugo bedzie tak ze bede musiala idac do lazienki zamykac go w pokoju an klucz aby nie spadl ze schodow... bo oprocz tego ze sam mi wchodzi na sama gore, a nie ma z bokow szczebelek aby sie trzymal tylko sciany to jeszcze proboje juz sam schodzic, a to juz wiekszy problem....
nieszczesne te schody, takie strome i wysokie...

[justyna25]

witam
Ja rzeczywiście zapracowana dziś mam znowu nocke
To Emilka sobie wymyślila ale Adusia jej wybacza
Natalko juz sobie wyobrażam Oskarka w garniturku ale będzie z niego przystojniak

Dziewczyny już wam zazdroszcze spodkanka