Ja to sie boję, że też przenoszę
, przeczucie co do porodu mnie zawiodło, byłam pewna, ze urodzę w maju, ale chyba się nie zanosi
Ciekawa jestem miny mojej ginki, jak mnie zobaczy 2 w 1, sama przepowiadała mi szybkie rozwiązanie, a w szczególnosci po tym co mi zrobiła
Marta ja teraz tez nie narzekam, lenistwo na całego
, ale jak ktos Ci mówi, ze niedługo urodzisz, to sie człowiek nastawia i czeka
Jak widac ciąza uczy cierpliwości
Ja to dziekuję Bogu, że dobrze się czuję i nie ma żadnych problemów, a dzidzia jesli chce to niech sobie jeszcze pomieszka