Kacperek je paróweczki cielęce,polecam,wiecie zaczęłam mu dawać wtedy jak on nic nie chciał jeść i ugotowałam je i pogniotłam widelcem i dawałam mu kawałeczki malutkie do buźki i bardzo mu to smakuje,daje mu tez bułeczkę,tylko troszkę, daje mu do buźki okruszki tez bardzo to lubiA podajecie już coś nowego swoim dzieciaczkom? Bo ja jakoś nic nie wprowadziłam ostatnio, a może powinnam....
my mamy tez jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo źle sie czuć.Bo on w sumie taki aniolek jest i zaczal wymyslac piec minutek, a ja jakas taka zmarnowana po upalnym dniu i troszke pokrzyczalam i mam teraz wyrzuty sumienia.
wiesz jak miał same te plamki to tez myślałam że nic takiego ale jak mu spuchło oczko to sie troszkę przestraszyłam.Ja mysle ze to nic takiego
ja myślę że możesz ją powoli uczyć,takie malutkie okruszki jej dawać,mój tez co chwila kiedyś sie krztusił a teraz nawet kawałek fasolki szparagowej zje jak w zupce sie znajdzieNie jadla do tej pory tylko chleba (bo boje sie zakrztuszenia a nie glutenu bo gluten to ma w makaronie i jest wszytko ok)
niestety mój nie chce tego jesć bo nie ma czym gryśćKacperek je paróweczki cielęce
ja wczoraj założyłam jeszcze Benowi dresiki.Chociaż dzieciaki biegały na podwórku w krótkich spodenkach i bluzeczkach ja wole dmuchać na zimne.A sprwadzałam plecki i nie były spocone więc jest takim samym zmarźluchem jak jaJeśłi chodzi o ubierania synka, to mam chyba gorącego chłopaka, bo ciągle jest przegrzany, nawet jak ma samego rampersa i spodnie
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość