Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

02 cze 2008, 10:21

ja tez bym nie smarowała buzi spirytusem ,poniewaz skóra malucha jest bardzo delikatna ,a spirytus wysusza skóre , polecam sode ,meli bardzo szybko przeszło po niej i wazne to ,ze nie wysusza naskórka .....POLECAM stary babciny sposob :-)

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

02 cze 2008, 12:54

Maya miala taki tradzik od 2-6 tygodnia zycia....ło matko wygladala tragicznie bo te krostki rozlewaly sie nawet na uszka....polecono smarowac sudocremem i choc wiele opini pewnie bedzie odradzalo stosowanie tego kremu na twarzy ja jednak baaaardzo polecam!!!!pomoglo rewelacyjnie.....wiem ze pomoglo tez innym....wystarczy lekko wklepac krem w najbardziej obsypane miejsca unikajac okolic oczu......po tygodniu sladu nie bylo ....a 4 tyg. czekalismy zeby samo minelo i nie bylo nawet lekkiej poprawy.....

Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

02 cze 2008, 16:19

no własnie ja tez robiłam Meli sudokremem ,ale jak powiedziałam pediatrze czym robie to właśnie odradziła mi sudokremu,tak czy siak u nas sudokrem sie nie sprawdził Mela miała wiecej i wiecej ,dopiero jak mi powiedziała o tym roztworze sodowym ,pomogło jak nic po3 dniach przecierania trądzik ustepywał potem juz nie przemywałam , bo widziałam ,ze wytepiłam skoro nie wychodziły nowe krostki ,a poprzednie gineły

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

04 lip 2008, 10:40

beatris75, a jak sporzadzalas ten roztwor z sody??jakie proporcje itd

[ Dodano: 2008-07-04, 10:46 ]
ok znalazlam na poprzedniej stronie :-D

Ziuta
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 7
Rejestracja: 17 mar 2009, 21:38

18 mar 2009, 22:33

My też mamy ten problem :ico_noniewiem:
Na razie smarujemy Bepanthenem, krostki zrobiły się bledsze.

Awatar użytkownika
Monia M
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1319
Rejestracja: 16 gru 2008, 14:47

27 paź 2009, 17:08

Mój syn miał 2 tygodnie jak zaczeły sie u niego problemy z trądzikiem niemowlęcym. Pierwsza wizyta u lekarza -lekarz stwierdził, że samo przejdzie :/
Trwało to i trwało a trądzik nie schodził. Kolejne wizyty u pediatrów. I nic. Jak mały miał dwa miesiace wyladowaliśmy u dermatologa, potem u drugiego i trzeciego... papki, masci cynkowe, lalysale, dalaciny i nic nie pomagało.
Fakt z czasem było tego coraz mniej ale jednak :/
U niego były wysypane poliki i broda. Wreszcie dostał scinoren, który wywołał u niego reakcje alergiczna i strasznie wysuszył mu skórę. Jak miał 7 miesiecy zaczęłam kurację na własna rękę, sudocremem, i powiem Wam, że sudocrem uczynił cuda :ico_oczko: po 3 dniach po krostach nie było sladu...
Nie wiem czy to zbierzność czasowoa, czy to rzeczywiście cudna moc sudocremu :ico_noniewiem: Wiem jedno jesli kiedys moje drugie dziecko bedzie mialo takie rewelacje skorne zaczne wlasnie od sudocremu.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość