

Dziś w marudzeniu przeszła samą siebie i dopiero teraz muszę brać się do roboty, a mam jej od cholery

Ja też chcę jak Katrin lub Kari na plażę lub baseny



Mróweczka, współczuję Ci tych atrakcji z Erysiem- dziś miałam identycznie. To mogą być ząbki, ale nie muszą... Prawdopodobnie nase dzieci zaczynają nas "testować" na ile sobie moga pozwolić. Dostaję od pampersa taki biuletyn mailem, w którym jest kilka fajnych porad a ostatnio opisano ten właśnie problem. Jeśli jeszcze nie usunęłam to mogę Ci podrzucić jak chcesz.
Hektorka, ale masz superową teściową. Pozazdrościć. My też mamy piasek w pampersie a czasem nawet w głębszych zakamarkach

Kamelek, nie dziwię się, że szkoda Ci zostawać bez męża. My też nierozłączni a prawdopodobnie to samo będziemy musieli zaliczyć. Narazie o tym nie myślę. gratuluje sukcesów za kierownicą



Caro nie martw się kilogramami, kiedyś tam Ci spadną, narazie ciesz się, że fasolka Ci rośnie


Karia co Ty tak kobito szalejesz z ta robotą?? mam Ci przypomnieć co mówi nasze stare powiedzenie?? Pojutrze


No to popisałam sobie za cały weekend. Teraz już znowu 3 dni mogę nie pisać

[ Dodano: 2008-06-02 ]
I kilka fotek






