#ania# na szczęście tak już po przeprowadzce i dobrze mi tu w Toruniu, piękne miasto, ale tęsknie za rodzina i jeżdżę do nich co dwa tygodnie, ale staje sie to coraz trudniejsze. Ostatnio autobus miał spóźnienie 1,5 godz., po drodze sie zepsuł i zamiast o 20 być w domu to dojechałam na 1 w nocy, a pociągiem to 6 godzin i 2 przesiadki. PKP i PKS nie zasługują na te pieniądze co biorą. Jak wracałam PKP z majówki to tyle ludzi było, że stałam przez 3,5 godz. w korytarzu, a przedział dla matek i ciężarnych załadowany.
osita mam jak ty nogi puchną, krew mi z nosa leci codziennie, masakra mowie wam, a byłam u gina ostatnio i odraz chciała mi zwolnienie dać, ale wiecie, dopiero zaczęłam pracę i głupio mi tak obrazu na zwolnienie, ale pewnie dobro moje i dziecka wygra.
osita a jakie plany na wakacje?
asiula_o ja tam ci życzę abyś cale lato sie dobrze czuła i zazdroszczę ci tego ogródka ja tam jedyne to na balkon wyjdę, podejrzeć co sąsiady robią he he, a tak na własnym podwórku eh fajowo