HEJ LASECZKI
ja tylko na chwile zameldowac ze zyjemy, ale sprawy sie pokaplikowaly, praca okazala sie totalnym niewypalem i w sobote wracamy do Liverpoolu, szkoda tylko tej kasy na ta podroz, ale coz zrobic, nie dalo sie tego przewidziec
poza tym wszystko ok, zalatwiamy papiery na legalna prace dla M do tego ubezpieczenie samochodu i wszystko naraz..
ja jutro mam wizyte w banku na otwarcie konta, jakby nie mozna bylo od reki tylko trzeba sie umawiac
musze isc z Szymciem bo nie mam go tutaj komu zostawic.
stawiam
z okazji 9 miesiecy SZYMCIA
jeju juz sie nie moge doczekac kiedy bedziemy spowrotem
ten synek 4-letni mojej kolezanki ma zapalenie oskrzeli, kaszle go okropnie a ja drze zeby Szymcia mi nie zarazil
warunki tutaj mamy okropne, gdybym wiedziala ze tutaj tak bedzie to napewno bym sie nie zdecydowala na przyjazd z dzieckiem, nie bede pisala szczegolow ale jak zobaczylam dom to plakac mi sie zachcialo i chcialam od razu sie stad wynosic...
nadrobie wszystko jak wroce do domku
buziaczki