Ja teraz szybciutko bo Emiś mi goni po domu i tylkop czekam aż coś zmaluje

Nocka spokojna, chociaż duchota straszna była. Musiałam pozamykać okna bo grzmiało dość mocno. Na szczęście po 2 spadł deszcz i wkońcu było czym dychnąć.
Za to od rana znowu duchota

My też już po śniadanku. Emiś zjadła kaszkę i przyłożyła Danonkiem

Dzisiaj zabieramy małą na basen, niech się troszkę wyszaleje a co

No nic idę postawić zupkę i ogarnąć domek
hihi a na drugie śniadanko mamy dzisiaj kluseczki ziemniaczane z piekarnika z młodą marcheweczką

[ Dodano: 2008-06-04, 10:03 ]
no i tak coś czułam że moje dziecię coś zmaluje
no nic idę posprzątać rozsypany makaron
