Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

05 cze 2008, 10:29

fajnie dziewczyny ze juz przeszlo zle samopoczucie..osita dlaczego wysokie ryzyko????oj biedaku my to mamy z tymi lekarzami czasem zaluje ze w Pl nie jestem bo tam bylo by mi o wiele prosciej..a tak to zeby miec konkretne badanie musze prywatnie przynajmniej nikt mi nie powie twoje 10 min minelo albo prosze isc do innego ja jestem od tego buuu.. :ico_zly: ja tez ostatnio miewam problemy z cisnieniem...a co do wózkow to na szczescie nie mam takiego problemu ale pewnie bede miala inne..zreszta mnie jakas deprecha dopadla mam straszne problemy w domu z moim M i choc chcialabym sie komus wygadac to nie bede nikomu tymbardziej tutaj zawracac glowy..siedze wyje calymi dniami :ico_placzek: i dobrze ze mam corke bo gdyby nie ona nie wiem sama juz mi sie zyc nie chce to chyba tragedia najwieksza w moim zyciu :ico_placzek:

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

05 cze 2008, 11:02

kasiulek247, wygadaj sie, po to jestesmy :ico_sorki: ja tez sie wczoraj w...lam z moim, ale to juz standart - w tym domu to on jest prawnikiem (z wyksztalcenia) ale wszelkie sprawy urzedowe i papierkowe to ja musze zalatwiac, a jak juz jego poprosze, to wielka awantura bo NIGDY NIE WIE gdzie co jest i co wpisac. Tragedia. Jak taki polglowek moze jakakolwiek sprawe zalatwic dla innych ludzi??? Dla mnie to nieodgadnione.... on mowi, ze to moja wina bo w domu jest balagan w papierach ( :ico_szoking: ) i nigdy nie wie, gdzie co jest. A w sumie, to odkad ja z nim mieszkam (5 lat) to zaczelam jakakolwiek segregacje, bo wszystko mial... w walizce wymieszane :ico_szoking: :ico_olaboga: kupilam specjalne segregatory i sa dwie szuflady tylko na dokumenty... wczoraj znalezienie deklaracji podatkowej zajelo mu moze 2 minuty, ochrzanianie mnie i klotnia z 15 :ico_zly: :ico_nienie:
A jestem w wysokim ryzyku, bo juz chyba pisalam, ze mam hiperprolaktyniemie z operowanym gruczolakiem przysadki. Na poczatku ciazy (przez 7 tyg :ico_placzek: ) bralam b. silne leki na obnizenie prolaktyny, bo pierwszy test wyszedl negatywny... bralam tez silne leki przeciwzapalne na bol zeba, leczenie kanalowe z rtg itp itd... no, porazka na calej linii. Ale dzidzi widocznie stwierdzilo, ze mamusia mimo pierwotnych bledow baaaaaaaardzo je kocha i baaaaaaaaaardzo na nie czeka i postanowilo to wszystko olac i sie rozwija prawidlowo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-06-05 ]
cos na pocieszenie :-D
[center] Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek [/center]


:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

05 cze 2008, 13:05

Osita dzidzia śliczna :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , ja już też nie mogę doczekać się na USG w przyszły piątek, a to jeszcze tak daleko :ico_placzek:

Ja też brałam paskudne lakarstwa na początku, antybiotyki, różne świństwa na przeziębienia itd., ale lekarz stwierdził, wtedy że u takiego maleństwa to wszystko albo nic, że albo wygra z tym albo obumrze, na szczęśćie jest OK tfu tfu, ale niepokój i tak pozostał!

Kasiulek no co ty nie denerwuj sie tak masz dla kogo zyć to najważniejsze, córeczka w domu, dzidzia druga w brzuszku, nie można tak, bo sama siebie zamęczysz takimi myślami i to do tego jak jesteś w ciąży :ico_nienie: :ico_nienie: , uśmiechnij się no i najważniejsze wygadaj się, po to tu jesteśmy, powoli sibie poznajemy, my na wątku kwietniówek piszemy o wszystkim i wlasnie najczęściej się wyżalamy, po to tu jesteśmy, wiec moze Ci ulży jak się wyżalisz...

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

05 cze 2008, 14:07

w sumie to liczylam na taka zachete bo naprawde mi ciezko..moj maz 1 raz przyjechal tu 3 lata temu przyjezdzal do Pl raz w miesiacu az do zeszlego rokupostanowilismy zamieszkac tutaj bo nam teskno bylo..poznalam tu duzo fajnych znajomych ktorych maz poznal po przyjezdzie i z ktorymi mamy swietny kontakt..jak przyjechalam to widzialam w kompie fotki z imprez ktore sie odbywaly tutaj z jego udzialem on opowiadal mi kto tam jest bo byly tez osoby ktore sie z tad wyniosly zanim je poznalam ...byla tam taka babka po 40 paskudna i wszyscy o niej mowili ze przylazlia na tz krzywy ryj sam maz mi opowiadal ze najchetniej wepchala by sie do luzka kazdemu na co dodal ze kazdy sie z niej smial ze gdyby byla ostatnia baba na swiecie to woleli by se sami.......przedwczoraj byla u mnie kolezanka ktora brala udzial w tamtych imprezach i jakos zaczol sie temat ona sie rozwinela i powiedziala za duzo okazuje sie ze na kazdej imprezie moj maz przespal sie z ta stara a raz tak wariowali ze az luzko poszlo :ico_placzek: powiedziala bo byla pewna ze o wszystkim wiem bo faceci sie z niego nabijali ze cos takiego tknol i ze mi poskarza on stwierdzil im zekomo ze mi powie bo bardzo zaluje a wtedy panowal nad nim alkochol..to nie jest dla mnie wytlumaczenie.. :ico_placzek: boli mnie okropnie ze zdradzil ze ja o niczym nie wiedzialam jako jedyna i po ponad roku dowiedzialam sie od znajomych zadzwonilam inni potwierdzili slyszac moj zal nie chcieli mnie klamac :ico_placzek: przepraszam za swoje zale za to ze cos zle napisalam ale mam tyle mysli ze nie umiem ich powiazac a do tego jestem w ciazy takze wyskiego ryzyka a bol jest tak silny ze nie potrafie myslec o dzidzi tylko o tym :ico_placzek: oczywiscie wrocil z pracy kolezanka jeszcze byla wygarnelam mu to z placzem on najpierw sie wyparl ale ona stanela w obronie i mu przypomniala ten dom w ktorym oni to dom wlasnosciowy tej kolezanki mojej malo tego ze ten bol przerasta wszystko to czuje sie zdradzona oklamana oszukana ponizona i czuje sie jak smiec obrzydliwie chocby dlatego ze wszyscy potwierdzili ze to babsko bylo czyms co nikt by z nich nie tknol nawet jej reki oni od niej uciekali a moj maz brykal z nia po luzku tak ze luzko zlamali :ico_placzek: i jak ja mam sie czuc???? :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: rycze jak wriatka pale teraz papierosy a rzucilam dla dzidziusia jestem cala roztrzesiona wewnatrz i do tego jak go widze to bierze mnie na wymioty i widze jego i to cos co kobieta nie mozna nazwac sama na zdjeciach widzialam..zyc mi sie nie chce kocham i nie nawidze zyc z nim sobie nie wyobrazam i bez niego tez :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-06-05, 15:10 ]
dodam ze to dziecko bylo planowane i staralismy sie ok 9 miesiecy....a teraz wstyd mi przyznac kocham je ale jednoczesnie zaluje :ico_placzek:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

06 cze 2008, 07:51

kasiulek :ico_szoking: tak naprawdę to nie wiem co powiedzieć :ico_sorki: sprawa paskudna ale jedno jest pewne fasoleczka niczemu nie jest winna i nie wyrzywaj sie na niej czyli nie pal i nie żałuj
każdy popełnia jakieś błędy ... niechcę go bronic ale nie skreślaj go od razu poczekaj cierpliwie czas leczy rany :ico_pocieszyciel:

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

06 cze 2008, 10:19

nie oczekuje zeby ktos probowal mnie wyprostowac chcialam sie wygadac..co do palenia dalam spokuj juz nie zapale a co do niego to moze czas leczy rany ale szkoda ze tak wolno leci czas..narazie jest to swierze wiec czuje sie okropnie i jest mi wstyd czuje sie paskudnie brudna mysle ze poki ktos tego nie przezyje to nie zrozumie a nie zycze nikomu zrozumienia..nie wiem co bedzie narazie nie jest za wesolo...

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

06 cze 2008, 14:45

kasiulek247, :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: wspolczuje ci bardzo, nawet nie wiesz, jak bardzo. kiedys rozmawialam na ten temat i stwierdzilam, ze jedyna zdrada jaka bym chyba wybaczyla kiedys tam (co nie znaczy ze zapomniala) to wlasnie taka po pijaku, z niewiedzy... mowie to zeby cie pocieszyc, domyslam sie ze facet byl "zdesperowany" jesli tak to mozna ujac i alkohol go oslepil (doslownie i w przenosni :ico_noniewiem: ). Nie probuje go bronic, nic takiego :ico_nienie: w sumie dobrze ze sie dowiedzialas, domyslam sie co czujesz, bo gdyby nie ciaza to pewnie juz bys sie od goscia na jakis czas odwrocila zupelnie, a tak jestes w kropce.... no coz, sama wiesz, czy jest mu przykro, czy sie stara, czy to byl taki "wybryk" i czy warto przebaczyc. Wyluzuj, dobrze ze nam powiedzialas, bedziemy tutaj cie podtrzymywac na duchu i pilnowac, zebys o siebie dbala :-D :ico_brawa_01: Dzidzia najwazniejsza, to takie niewinne malenstwo i nie rozumie rozterek nas, durnych starych... Wypij meliske, pozniej druga... posluchaj muzyki relaksujacej... wiesz, tak chyba z tego co pisalas mezowi na prawde na was zalezy, dbal o corcie jak bylo trzeba, bral wolne zebys tylko sie nie przemeczala... kupil nawet laptopa, zebys nie musiala siedziec przy kompie :ico_oczko: mam nadzieje, ze tylko to paskudztwo sobie tylek razem z lozkiem polamalo, bo warta tego!
Buziale i trzymaj sie, przesylam fluidki :ico_brawa_01:
Obrazek Obrazek Obrazek

[ Dodano: 7 Czerwiec 08, 11:17 ]
ale puchy :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie:
pokaze wam jak mnie wczoraj "spuszylo" :ico_noniewiem:
Obrazek

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

07 cze 2008, 12:09

osita no to gonisz mnie w wielkim tempie..brzuszek suuuuper :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: u mnie lepiej zeby nie myslec podjelam spowrotem prace na szczescie jest lekka ale zajecia duzo wiec czasu brak potem sprzatanie pranie gotowanie i dziecko takze mam zajecia nieco ponad sily ale psychicznie odpoczywam wiec jest nieco lepiej..no i jego nie ogladam...co prawda nie zbyt mi sie to oplaca bo zarabiam 300 funtow tyg. a polowa idzie na nianie dobrze ze znalazlam taka za takie pieniadze a ufam jej bo juz kiedys dla mnie pracowala i bylam zadowolona ona tez jest bo przy malej nie ma roboty a prace domowe jej nie dotycza..tez jestem w trakcie skladania papierow do szkoly mala chodzi do przedszkola prywatnie nie codziennie i krotko ..pozdrowionka dla wszystkich przyszlych mam a w szczegolnosci tych kltore odwiedzaja ten watek..osita jeszcze raz :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :-D

Awatar użytkownika
zirca
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1570
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:59

07 cze 2008, 14:24

kasiulek247, nie mam słów na to co Ci się przytrafiło :ico_pocieszyciel: i najlepiej w ogóle nie będę sie wypowiadać, bo mam bardzo radykalny stosunek do zdrady. Trzymaj się Kochana....

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

07 cze 2008, 21:20

Kasiulek bardzo mi przykro kochana, po prostu to jest straszne co Cię spotkało straszne i paskudne, nie dziwię się że jesteś załamana, nie wiem co Ci poradzić, bo to jest cholernie trudno mówić, co ktoś ma zrobić w takiej sytuacji, wydaje mi się tylko,żebyś nie podejmowała żadnych dramatycznych decyzji teraz gdy jesteś pełna złości żalu, daj sobie czas, a jak on się teraz zachowuje, coś tłumaczy,żałuję....tylko takie tłumaczenie że po pijaku to dla mnie zadne tłumaczenie, bo nie ma sie pewnosci czy tego nie zrobi w przyszłości jak ....sobie popije, a Ciebie akurat nie będzie, ja to chyba wolałabym się nigdy nie dowiedzieć..... tobie współczuje tym bardziej,ze jesteś w ciąży, ale też dlatego,że wiedza o tym inni i właśnie od kogo innego się o tym dowiedziałaś!
Tylko nie szalej w tej pracy :ico_nienie: :ico_nienie: , aja to wogóle sobie nie wyobrażam żeby teraz pracować podziwiam kobieto :ico_sorki: :ico_sorki: , tak się żle czuję,ze i tak bym pod=szła od razu na zwolnienie, myślałam,ze mdłosci mi przeszły a tu nonono znowu i do tego bóle głowy, ech szkoda gadać!

A Tobie kochana życzę żebyś znowu zaczęła się cieszyć dzidzi, którą nosisz pod serduchem.....i zawsze mozesz tu wejść i się wygadać...ściskam Cię mocno..... :-) :-)

osita brzuszek boski :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , ale ty kobieto to wogóle szczupełko jestes, zazdroszczę, ja to raczej do tych z wagą cieższa się zaliczam!

Ale coś mało dziewczyny piszemy :ico_nienie:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość