hejka
iw_rybka, za te pierwsze kroczki, Kamil nadal podaje raczke aby go prowadzić, a jak zapomni to sam wtaje i idzie, leniuszek mały.
a Andrzejek fajniusi.
Mróweczka, nam tez mówiła pilegniarka że po tym ostatnim szczepieniu moga wystąpić chrostki, ale nic takiego nie było, więc sie przyjeła.
caro, my tez juz nie może sie doczekac jak wkleisz nowe zdjecie z Usg.
Ja robiłam ostatnio porządeczki i natrafiłam na Kamila małe ciuszki, aż je przytuliłam do siebie.
Dzisiaj jade do ginka, zobaczymy co powie na te moje bóle jajnika.