zborra, no kolacji nie było, bo rybki za małe i musiały do wody wrócić podrosnąć.
A z Hani nie tylko z usypiania możesz być dumna, to wspaniała radosna dziewczynka. Mój niestety nie tolerował smoczka tak jak i Kacper zresztą, a ze smokiem pewnie byłoby mu łatwiej usypiać.
jagodka ja też nic nie pomogę, chyba musisz faktycznie skonsultować to z jakimś lekarzem.