,wyglada ze sie pręży i stara sie zrobic ale nie udaje sie ,kurcze nie wiem co robic jejku tak bym chciala zeby sie to wszystko unormowalo juz w miare
dodac musze ci Marteczko,ze ma problem z wyproznianiem,brudzi pieluche,purka sobie ale kupki nie ma i tak jest juz od 3 dni,nie wiem co mu jest i martwie sie ,wyglada ze sie pręży i stara sie zrobic ale nie udaje sie ,kurcze nie wiem co robic
jejku tak bym chciala zeby sie to wszystko unormowalo juz w miare
,wyglada ze sie pręży i stara sie zrobic ale nie udaje sie ,kurcze nie wiem co robic jejku tak bym chciala zeby sie to wszystko unormowalo juz w miare
dokładnie takich przeżyć boję sie znacznie bardziej niz porodu..... 
ja czasem zapominam, co właściwie chciałam powiedzieć i o czym jest rozmowa....albo po co np poszłam do kuchni 
,kurcze a tak sie juz martwilam i to w zasadzie dwie jedna malutka a druga porzadna 
emalia30, kochana nic sie nie martw to wszystko minie pamietaj ze to tylko przejsciowe.Wiesz bylas przyzwyczajone ze masz juz duzego samodzielnego synka w domciu a tu pojawil sie szkrabek ktoremu musisz poswiecis caly swoj czas ale to wielki cud i musisz uzbroi sie w cierpliowosc 
A z ta kupa to jest tak ze jak dziecko jest na piersi to moze robic roznie np.Olus nie robil mi 6dni
wystraszona poszlam do lekarki a ona powiedziala ze tak to wlasnie jest ze dziecko na piersi moze robic kilka razy na dzien albo raz na tydzien i nie oznacza to ze cos jest nie tak
A z ta kupa to jest tak ze jak dziecko jest na piersi to moze robic roznie np.Olus nie robil mi 6dni
wystraszona poszlam do lekarki a ona powiedziala ze tak to wlasnie jest ze dziecko na piersi moze robic kilka razy na dzien albo raz na tydzien i nie oznacza to ze cos jest nie tak no i z tym jest gorzej,bo w ciagu dnia takie ciamkanie malego cycka mnie juz wrecz wkurza,zamiast sie najesc to on przysypia i nie daje nic doslownie nic na to by sie obudzil,skubaniec maly,cwaniak z niego nie z tej ziemi,a jak juz chce troszke odpoczac i klade go do wozka w ogrodzie ,bo dzis tak ladnie to on po 5 min juz sie drzemusisz uzbroi sie w cierpliowosc
juz chyba nie dla mnie dzieci,serio nigdy do cierpliwych nie nalezalam,jestem za nerwowa a do tego wykonczona na maksa
juz bym chciala by mial roczek i jadl wszystko i ja bym jadla na co mam ochote a takze moglabym go zostawic juz z kims i sama odpoczac ,wyrwac sie gdzies itd
-
martuchafrost
- Profesor Tik-takologii
- Posty: 1758
- Rejestracja: 07 mar 2007, 18:50
Emalia doskonale Cie rozumiem bo sama miałąm takie rozterki z Franiem, jak był na cycku, juz miałąm dosyć i mówiłam Jackowi ze sie na matkę nie nadaje, bo nie mam cierpliwości, ale jak zaczął być na butli to od razu mi te rozterki przeszły i wszystko było lepiej, bo mialam wiecej czasu dla siebie ( nie wisiał non stop na cycku)
a co do kupy to ja z Franem do dziś mam problem bo jak był taki malusi to robił mi raz na tydzień kupe, a teraz mi robi raz na trzy dni, ale jest pogodny wiec wszystko jest oki
a co do kupy to ja z Franem do dziś mam problem bo jak był taki malusi to robił mi raz na tydzień kupe, a teraz mi robi raz na trzy dni, ale jest pogodny wiec wszystko jest oki
-
martuchafrost
- Profesor Tik-takologii
- Posty: 1758
- Rejestracja: 07 mar 2007, 18:50
-dziekuje MarteczkoEmalia no fotki rewelacjaa Nathanek ma boskie całuśne usteczka, a na tym zdjęciu co leży na golaska na brzuszku po prostu bosko!!!!!
powiedz mi tak z ciekawosci kiedy po porodzie zaczelas ze swoim mezulkiem wspolzyc???
ale sie boje tego ,w zasadzie polog chyba juz sie skonczyl,sporadycznie cos brudze jeszcze ale to tez nie codziennie,wiem ,ze moj czeka ale w ciazy nie kochalismy sie zbyt czesto a teraz to mnie strach paralizuje,pamietam,ze przed pierwszym razem po 1 ciazy tez tak mialam,ale teraz chyba bardziej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Yohyoa i 1 gość