No to jestem od Ginki.. IIIIIII wszystko w najlepszym porządku, więc zupełnie zbędnie spanikowałam wczoraj, Jaś sobie rośnie w najlepsze i ma się świetnie, więc i mi się humor poprawił
Przytyłam cały 1kg w ciągu miesiąca, więc nie jest najgorzej, teraz to juz moge sobie pozwolić na troszeczke więcej, chociaż i tak wszytko zależy od tego na co będe mieć ochote, puki co sałata góruje!!! Chociaż właśnie wciągam czekolade z orzechami, a co będe sobie żałować, nie jadłam 3 dni.
Pomarudze jeszcze troche o tym moim biednym ząbku,a raczej dziurze po nim.. otóż boli mniej, opuchlizna zeszła, boli jeszcze żuchwa, ale tak, że da się przetrwać bez leków, jutro rano zmiana opatrunku i będzie tylko lepiej:):)
I nakaz mojej ginki, koniecznie leczyć ząbki w ciąży, najlepiej w II trymestrze, bo to najlepszy okres na zębowe rewolucje, po za tym po ciąży mamy mało wapnia i ząbki mogą się łamać, więc zachęcam!!
Zapomniałam napisać o OB, bo się dopytałam jak to jest i.. kobiety w ciązy mają zwykle podwyższone OB, bo jak to ujeła mamy w sobie "kochanego pasożyta", który tylko w połowie należy do nas i dlatego czasami może być wyższe..
Więc rozwiałam wszystkie moje wątpliwści, teraz szykuje się na kolejną wizyte 9 lipca, Boziu będe już w 6 miesiącu!!!! Jak ten czas leci..