Ja zaczelam się starac zaraz po slubie. Trwalo to dwa cykle i nic z tego nie wyszlo. Obrazilam się na caly swiat i zaczelam brac tabletki, które odstawilam po poltora roku. Kochalismy się tylko raz (maz wyjechal) w pierwszym cyklu po odstawieniu – no i poszlo :p Przyznaje bylam w lekkim szoku, gdyż dawalam sobie przynajmniej z 3 miesiace na poczatek.
Ja ujrzałam dwie kreseczki po niewielkim upływie czasu od mojego ślubu.Nawet nieplanowłam dziecka tak wcześnie,ale stwierdziłam że chce mieć przy sobie maleństwo i gdy sie zdecydowaliśmy- udało się za pierwszym razem
My z mężem poprostu przestaliśmy uważać i jak tylko okres spóźnił mi się dwa dni już wiedziałam że to był "strzał w dziesiątkę". Zrobiłam test i były dwie krechy
a ja jestem po wczorajszych najświeższych wiadmościach - dwie krechy jak byk !! i podobnie jak u ani - po prostu pzrestaliśmy uważać i zaczęliśmy kusić los... Za pierwszym razem - strzał celny
aniu można, można choc do lekarza na potwierdzenie tak szybko sie nie dostanę. ma urlop do końca miesiąca a potem też z 2 tyg. będę musiała czekac...
ale pewność jest nie tylko na teście ale i w objawach, głównie apetycie