Wszystkiego najlepszego dla Amelki i Igorka
no i dla Marioli-żebyście się sobą nie znudzili nigdy...
byłam dzisiaj z Gabim na imieninach Kuby cioci-zawsze ja chodzę na takie imprezy reprezentacyjnie, bo Kuby nie ma zwykle-dzisiaj znowu do szczecina pojechał, ale na szczęście wraca już jutro.
Mieliśmy też gości-przyszli do Gabriela, bo jeszcze się z nim nie widzieli...
Dziękujemy za miłe słowa o naszym zdjęciu
od czasu do czasu moja przyjaciółka przychodzi ze swoim aparatem i trzaska małemu fotki jedna za drugą, a Gabriel jak widzi aparat to się od razu cieszy jak wariat...
Wiecie ja nie jestem pewna, bo pod palcem trgo nie czuć, a łyżeczką jeszcze nie próbowałam stukać, ale zdaje się, że Gabrielowi też ząbek idzie-ale nie mam pewności, ma taką małą białą kropeczkę, jak palcem dotykałam to nie czuć nic, ale nie da się jej zetrzeć
zobaczymy za jakiś czas czy to ząbek faktycznie, bo ja się na tym nie znam
Marcia współczuję Ci kobieto... mój ojciec to też taki straszny nerwus-póki się nie wyprowadził 2 lata temu to mieliśmy już bardzo napięte stosunki, bo o byle za przeproszeniem nonono potrafił człowieka zgnoić, a ja się zawsze stawiałam, choć w głębi było mi bardzo przykro... dobrze, że spędzisz teraz trochę czasu z mężem...
idę szybko do łazienki, bo zaraz się Gabriel obudzi na cyca-dzisiaj mi późno zasnął, zamiast iśc spać to się turlał po łóżeczku i chichotał
a pochwalę się, że dzisiaj zjadł trochę zupki jarzynowej-bardzo się krzywił, ale chociaż nie wypluwał, ale po 4-tej łyżeczce już nie otwierał buźki i odwracał główkę... dobre i to
dobranoc do jutra...
[ Dodano: 2008-06-15, 23:40 ]
a body faktycznie kocham mamę
przy okazji całe obślinione