czesc dziewczyny
Wkoncu do was zagladam,doczytalam was i tyle tego napisalyscie,ze zapomnialam co mialam napisac
Przede wszystkim 100 lat dla wszystkich zaleglych solenizantow
PinkoGratuluje zabka
U nas narazie zabkow brak a ja juz dostaje szalu z tym zabkowaniem Mirka bo non stop kweka,placze,zlosci sie jak cos gryzie a nie ma ani chwili zeby czegos nie pchal do buzi.
Jesli chodzi o smoczka to Mirek ma go typowo jako uspokajacza i na noc,ale faktem jest ze dzieci jest ciezko oduczyc bo moja Julka do tej pory spi ze smokiem i nie da sie jej oduczyc.Mirek wazy juz 9350g wiec kawał chlopa,sztywno stoi na noznkach,ale nie ma odruchu zeby isc tylko poprostu stoi,no i fajnie juz siedzi choc chwiejnie i musze na niego uwazac.Aha i wkoncu zaczal przekrecac sie z plecow na brzuszek,strasznie mu sie to spodobalo.Na szczescie juz wyzdrowielismy,ale byla masakra poprostu,ja prawie stracilam glos,nie moglam nic jesc,wszystko mnie bolalo i bylam tak slaba ze w glowie mi sie krecilo,Mirek kaszel+katar z duza iloscia flegmy mial antybiotyk,chodzilam z nim na inhalacje i musialam oklepywac,Julia wziela 4rodzaje antybiotyku bo nic jej nie pomagalo,lekarka przepisala jej nawet zastrzyki,ale potem okazalo sie,ze jest uczulona na jakis skladnik bo dziecko zaczelo mi mdlec i wymiotowac-co ja przezylam
,ale na szczescie juz po wszystkim teraz ogarniam pomalu dom bo przez te chorobska zaniedbalam wszystko nie mialam sily na nic.
Dziewczyny super fotki powklejalyscie super sa wasze dzieciaczki.Narazie uciekam dalej sprzatac papa