Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

18 cze 2008, 22:10

Justyna_Bochnia, myśmy też kiedyś mieli taką robioną, tak tłusta i żółta i była rewelacyjna i za wielki słoik też zapłaciliśmy grosze, chyba nawet mniej niż 5. I wtedy sobie myślałam, że te wszystkie kremiki na odparzenia kosztują dużo więcej i są do bani, a tu taka taniutka maść i taka rewelacyjna.

NICOLA_1985

18 cze 2008, 22:26

terapia wstrząsowa przydałaby się jak najbardziej, musiałaby przyjechać superniania i wychowac tego mojego męża. zobaczymy czy we wrzesniu się coś zmieni ja ide do pracy i S zgodził się jakiś czas temu na podział obowiazków w domu... jestem ciekawa jak to bedzie wygladac.
ide siekąpać i spać bo S jutro ma na rano zaraz bedzie muczał ze pozno a ja sie szwedam po domu i nie daje mu spac.

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

18 cze 2008, 22:47

Kocurka, oj przed okresem to ja mam marude strasznego, wiec rozumiem Cie.... Przetrzymaj a minie :-D
Ja wlasnie nie wiem dlacego Nell tez sie zaczela odparzac pupka, kiedys nic nie uzywalam i bylo super, a odkad je wiecej rzeczy to szok, te jej kupy to jakies jadowite sa :-D Kupilam tu cos, co jest w konsystencji podobne do sudokremu, i juz odliczam dni do wyjazdu do polski, tam kupie tormentiol, zuzi super pomagal.

Wiecie siedze wtym blocie, owinieta folia spozywcza i w gaciach flizelinowych i tak mnie pali i tak mi goraco ze padne zaraz. Spala sie tluszczyk :-D :ico_brawa_01:

Nicola, trudno tak w poscie wyrazic co masz zrobic aby to zadzialalo na twojego meza, gdyz nikt go tak dobrze nie zna jak ty. Mysle ze podstawowe pytanie brzmi, CZY Wy sie ciagle kochacie? Czy pod ta szara rzeczywistoscia , klotniami, zalami, niezrozumieniem jest milosc.... ??? Bo widzisz, ja z moim J. tez latwo nie mam, czasami zremy sie jak pies z kotem, no w ogole porazka ale tak gleboko w serduchu wiem ze go kocham.... i wiem ze on mnie tez bardzo kocha. Wiec trwam i w tej walce probujemy znalesc kompromis.

Jesli sie kochacie wzajemnie, to uzbroj sie w wielka doze cierpliwosci, bo po tak dlugim czasie jaki jestescie razem dosc mocno pewnie utkneliscie w starych, utartych schematach, i latwo nie bedzie tego zmienic.... Dla faceta to bedzie wygladalo tak, ze masz focha i zaczynasz "wydziwiac" i bedzie chcial Cie olewac....

Oczywiscie nic sie nie moze odbijac na Karolci, to malenstwo i trzeba je chronic, masz racje. Jezeli jestes pewna ze nie zniesiesz tego ze dziecko bedzie 1 czy 2 dni nie wykapane bo tatus zapomni, albo nie bedzie mial czasu, to nie probuj nawet S. wrobic w kapiele, On Cie wezmie na przetrzymanie i Ty w koncu pekniesz.... Ty kap mala i ciesz sie ze bedziesz miala tak wspaniale wspomnienia, on wiele na tym traci ze nie chce. Ale rzeczy i obowiazki zwiazane z domem, z praniem, prasowaniem, odkurzaniem, myciem garow, gotowaniem podziel..... Nie moze byc tak, ze wszystko Ty. Oczywiscie sa kobiety ktorym taki schemat pasuje i uwazam ze to w porzadku, ale skoro Tobie to nie pasuje to zmien to...

Sorki, lece zmyc bloto, bo czas minal....

moze potem cos dopisze, jak Ty Nicola chcesz, bo nie chce na sile przynudzac....

Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

18 cze 2008, 22:50

Justyna normalnie jak przeczytałam twojego posta o tej karcie to tak mi sie fajnie zrobiło,hehe,bardzo sie ciesze że mieliście taką małą chwile prawdy i oby tak dalej,a swoją drogą to Ł mi dawno takiego ładnego smsa nie napisał :ico_placzek:
A Marcelina taka spryciula już wie jak po schodach śmigać,hehe,te dziewczynki wrześniowe to bardzo uzdolnione :ico_brawa_01: Ł siostrzeniec ma 11 miesięcy i od niedawna śmiga po schodach.

Ula no :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: wielkie dla Benia,wreszcie chłopak nie będzie sie tak męczył,super.U nas za to ani widu ani słychu więc Justyna nie martw sie,mój Kacper tez bezzębny :-D

Nikola no co ja Ci mogę napisać,niefajnie masz z tym twoim S i myślę że tak nie musi być ale pewnie o sposobach żeby to zmienić to już specjalistka napisze to ja niebęde sie wtrącać :-D Ale powiedz jeszcze,S zajmuję sie coś Karolką?Bawi sie z nią czy wcale??

Mamo Zuzi nie wiedziałam że ty masz taką specjalizacje.

Hmm.. wiecie tak sobie myślę że zaraz napisze jakiegoś ładnego smska do ł bo tak sobie rozmyślam to on wcale nie jest taki okropny,hehe,chyba już mi go bardzo brakuje bo jak jest to zawsze o coś sie droczymy,bo kłótnia tego raczej nie nazwę bo to trwa kilkanaście minut ewentualnie godzin,hehe.

A ja dostałam okres,tak ze mnie leci,normalnie :ico_szoking: co 1,5 godziny muszę zmieniać tampon a używam rozmiarów największych.

[ Dodano: 2008-06-18, 22:55 ]
tam kupie tormentiol, zuzi super pomagal.
Kacperkowi tez super pomaga a on często sie odparza,ma dupcie po mamie :-D Ja jak byłam mała to tez chwila i już odparzona a jeszcze super na niego działa mąka ziemniaczana :-D

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

18 cze 2008, 23:35

a jeszcze super na niego działa mąka ziemniaczana
ooo, widzisz, dobrze ze mi przypomnialas o naszej dobrej starej mace, przeciez tez mam. Jutro zastosuje!!!
Mamo Zuzi nie wiedziałam że ty masz taką specjalizacje.
co sie mialam chwalic ze szewc bez butow chodzi :-D Dwa lata magisterki studiowalam poradnictwo i tam mielismy terapie rodzinna i malzenska. A potem jeszcze podyplomowka w zakresie socjoterapii w rodzinach dysfunkcyjnych, a tam to prawie wszytko obija sie o kryzys malzenski i rodzinny....

Jesli chodzi o bloto, to sluchajcie jestem w szoku :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: Ja juz nie ma polowy cellulitu :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: nie wiem jak to mozliwe, ale nozki wygladaja tak jak po 4 tygodniowej kuracji Body Artem. Naprawde, nie spodziewalam sie i juz sobie wyobrazam jak beda wygladaly nogi po calej kuracji :ico_brawa_01:
Hmm.. wiecie tak sobie myślę że zaraz napisze jakiegoś ładnego smska do ł bo tak sobie rozmyślam to on wcale nie jest taki okropny
Super pomsyl, trzeba dbac o uczucie, a czesto o tym zapominamy... ja tez .... niestety....

A ja dostałam okres,tak ze mnie leci,normalnie co 1,5 godziny muszę zmieniać tampon a używam rozmiarów największych.
usch, witaj w klubie. Ja po tej spirali to koszmar jakis.... Boje sie normalnie mojego okresu :-) Chyba kupie sobie te pieluchy na popuszczanie moczu Tena i na noc bede je stosowac , bo 3 podpaski zakladam i zawsze cos gdzies wyleci :-(



Moj J. myje gary, znow pore sobie znalazl :-) Ale juz sie nie zloszcze, ciesze sie ze nie leca "kur*y" pod nosem, widocznie chlopak ma lepszy dzien. Moze mu to jakos wynagrodze pozniej? ;-) :-D

Jutro J. ostatni dzien do pracy, bo w piatek jest tu Swieto , dzien wolny od pracy dla wszystkich bez wyjatku. A Swieto nazywa sie Midsommar, czyli dzien poprzedzajacy noc swietojanska... I wiecie Szwedzi to maja taka faze jesli chodzi o to swieto, jest ono dla nich wazniejsze od bozego narodzenia itd, wszyscy tak sie ciesza latem, robia pikniki, graja w parkach w rozne gry, no radosc sama w powietrzu. I tak z J. sobie gadalismy ze w Polsce brakuje takiego swieta, ktore nie byloby zwiazane z Kosciolem, ani z Panstwem. Zeby bylo "dla przyjemnosci", dla radosci :-D

Lalka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2955
Rejestracja: 12 maja 2007, 17:25

19 cze 2008, 04:19

hej kochane!
pewnie mnie juz nie pamietacie.. :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:
czytam was czasami,ale nie mam czasu na pisanie za bardzo..
u nas wszystko super,Hania to maly terminatorek,zaczyna chodzic trzymajac sie czegos,a ladnie chodzi trzymana za raczki,wspina sie na wszystko,chce wychodzic z lozeczka(a mamy teraz turystyczne),w zeszlym tygodniu zaczela raczkowac co mnie bardzo cieszy bo myslalam ze ja ominie ten etap,mamy 4 zabki wszystkie jedyneczki
mowi codziennie rano do babci "baba papa i macha raczka (jak moja mama wychodzi do pracy) :-D :-D dalej jest pogodna i wesola
mamy tylko problem z waga bo ma niedowage,ale zaczela ostatnio jesc z butelki ku mojeje ogromnej uciesze ,bo wieczorami jadla kaszke ..lyzeczka..
dalej jest na cycku,modyfikowanego nie je,mleko odciagam do kaszki
akurat otworzyla mi sie stronka jak pisalyscie o upadkach
Hania czesto spada na glowke i tego sie nie da przeskoczyc,co innego upadek z wysokosci np z lozeczka,a co innego jak dziecko staje sie mobilne,
Hania jest bardzo ruchliwym dzieckiem,nie usiedzi na miejscu,zabawka sie zajmnie kilka minut,a jeszcez staje na glowie do tego,alebo wali glowka o cos na czym lezy,pilnuje ja jak oka w glowie ,ale jak sie bawi to w sekundzie z pozycji lezacej siedzi zaraz potem wstaje potem siedzi i kladzie sie z impetem,oczywiscie jak ja zaboli to zaczyna plakac
musialabym ja przywiazac do czegos,a dziecko musi sie przeciez rozwijac
tylko to podrzucanie jest niedobre rzeczywiscie,lepiej tak bujac dzidzi
mamo-Zuzi rzucilo mi sie w oczy zdjecie Nell-jest bobowe!!super!!

[ Dodano: 2008-06-19, 04:27 ]
Eve 81 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!!! :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

[ Dodano: 2008-06-19, 04:33 ]
Nicola wspolczuje meza...wiesz ja bym nic nie robila na Twoim miejscu,nie gotowala nie sprzatala,(przez tydzien np)tylko caly dzien poswiecala dziecku,olala wszystko inne na jakis czas
a jak Twoj maz sie Ciebie zapyta czemu jest nieposprzatane czemu nie ma obiadu..to mu odpowiedz bo nie ugotowales,bo nie posprzatales...Ty chyba nie masz etatu kucharki i sprzataczki,to on powinien Ci ugotowac obiad,bo Ty caly czas poswiecacsz dziecku
i sie nie przejmuj i nie stresuj,bo Karolinka to czuje,a do meza dotrze predzej czy pozniej...moze tak go mamusia wychowala ze mu pod nos wszystko stawiala
u mnie jest tak ze moj maz mi codziennie (jak bylam w polsce ) robil sniadanie,potem dzwonil i pytal czy zjadlam,zebym miala pokarm,potem dzwonil zebym obiad sobie odgrzala,bo mam w zamrazalce wszystko poporcjowane i wystarczy jak sobie odgrzeje,wiec obiadu nie robie no i jak wracal to robil jakis podwieczorek a potem kolacje
w weekend dostaje sniaanie do lozka
on prasuje ,ja sprzatam
ja sie Hania zajmuje caly dzien on pracuje
wg mnie podzial bardzo sprawiedliwy
oczywiscie sklamalabym jakbym napisala ze nigdy nie gotowalam,oczywiscie robilam to ale moj maz mi powiedzial ze on sie tym zajmie :-D :-D

NICOLA_1985

19 cze 2008, 09:56

no niestety on juz jest tak wychowany, jego mama była całe życie w domu na etacie kucharki sprzaataczki i nianki 4 dzieci. i on mysli ze to jest normalne tyle ze on uwaza ze jeszcze powinnam dodatkowo pracowac zawodowo...
wczoraj mu napomknelam o tym czemu nic nie pomaga przy dziecku a on na to że tylko ja umiem ją uspać.. jakby tylko o to mi chodziło... spytałam czy kąpac, przebierac pampersy i bawic sie z nią tez umiem tylko ja?
no coz prawda.. karoline uspac i karmic umiem tylko ja od innych nie chce butelki a innym jedzeniem pluje.. no mopze od babci zje predzej.. niestety tez jest tak ze ona jest bardzo do mnie przywiazana jedyna osoba z ktora zostanie dłuzej to maja mama u tesciow np. siedrze i nie chcezostac i tylko sie caly czas za mną patrzy nawet jak ide tylko do wc. widocznie jak zostalakilkarazy z s to tez płakała dlatego z nia zostawac nie chce. usypiam ja tylko i wylacznie ja wiec inne osoby maja z tym problemy..
Moj S owszem czasem bierze Karolke sam od siebie i sie z nią bawi ale nie trwa to zbyt długo bo wystarczy ze karole zacznie jęczec i juz mi ją oddaje.
zawsze jak prosze go zeby sie nią zajoł to nie bardzo mu sie chce bo woli w tym czasie np. ogladac tv albo siedziec przy kompie i wszystko jest ok puki karolinie nie znudzi sie siedzenie i np. bedzie chciałasie bawic po swojemu czyli zeby sie z nia powygłupiac.. wtedy są teksty" skonczyłas juz??" "długo jeszcze?" "ty mi zawsze ja dajesz jak ona marudzi"
kocham mojego S i wiem ze on mnie tez kocha, swiadomie zdecydowalismy sie na dziecko tylko moze on sobie to inaczej wyobrazał.. nie wiem co on myslał sobie? ze dziecko wychowac to prosta sprawa? ja uwielbiam zajmowac sie karolina nawet tak naprawde wolalabym robic wszystko przy niej sama bo wiem ze ja to robie najlepiej ale cvhcialabym zeby w takim razie S wiecej pomagal w innych sprawach.
zdarzylo mui sie 3 razy wziasc karoline na spacer... bylam wszoku.. no ale na 9 miesiecy 3 spacery z ojcem to chyba troche mało...
choc zauwazam ze ona im starsza tym wieksze jego zainteresowanie bo na samym poczatku byłam zdana tylko i wylacznie na siebie
s poprostu uwaza ze tylko ja rozumiem co chce karolina jak marudzi i umiem rozroznic płacz czy chodzi o jedzenie czy o spanie czy poprostu sie nudzi..... on ponoc nie wie o co jej chodzi i zajmuje sie nia tylko wtedy gdy ona ma dobry humor.
boje sie tego co bedzie jak pojde do pracy.. ostani raz musialam zrezygnowac bo gdy mialam na 2 zmiane i przychodzilam pozno dziecko jeszcze nie spało tylko płakalo bo s nie umial jej uspac dopiero jak przyszlam przytulala sie do mnie i zasypiała - o dziwo z kąpaniem i przewijaniem i karmieniem problemu nie było. tyle ze ona miala niespelna 4 miesiace i moja mama tyle ile mogła tyle czasu była u mniew domu zeby S nie byl wrazie czego sam.
no ale nowa praca bedzie tylko od 7 - 15 wiec chyba nie powinno byc zle a pozatym karolina wewrzesniu konczy rok a ja ide własnie od wrzesnia do pracy.
zobaczymy czy jak moj S bedzie mial np. na18.00 do pracy to jak wroce o 15.00 bedzie obiad nastole posprzatane i dziecko zadowolone... ciekawe czy se poradzi ze wszystkim skoro to takie łatwe.. skoto ja nic takiegoprzeciez nie robie..

Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

19 cze 2008, 10:43

Hej dziewczynki.

Lalka pewnie że Ciebie pamiętamy, wklej jakieś zdjęcia Hani.Wielkie :ico_brawa_01: dla Hani za jej zdolności :-D

Mamo Zuzi no to mnie teraz skusiłaś tym błotkiem :-D :-D wkleisz linka jeszcze raz?? :ico_sorki:

Nikola wiesz jak dla mnie to dziwne że Twój mąż nie chce sie zajmować małą,nawet jeśli chodzi o zabawę a może spróbujecie wykąpać ją razem?My robimy tak z Ł,tzn.zanim wyjechał tak było.Ja myślę że musisz powalczyć trochę żeby Karolcia spędzała z nim trochę więcej czasu,żeby wiedziała że ma oboje rodziców a nie tylko mamę.A może pokaz mu jak sie z nią bawić,bawcie sie razem :ico_noniewiem:

Mój maluch od dwóch dni zasypia sam :-D tak wzięłam sie za to ostro bo myślałam że może to pomoże mu przesypiać całą noc i wczoraj wprawdzie było super bo tylko jedna czy dwie małe pobudki na herbatkę ale dziś już chyba ze 3 albo 4 :ico_placzek: i na kolacje zjadł kaszkę łyżeczką i to 150 ml i jeszcze później 90 ml mleczka.

[ Dodano: 2008-06-19, 10:52 ]
Wklejam wam kilka zdjęć
Kacperek z kolegą
Obrazek
Mały pirat
Obrazek
Obrazek

NICOLA_1985

19 cze 2008, 11:32

Kicia 10 ja bardzo czesto wołam mojego S żeby brał udział np. właśnie w kąpielach.. prodze go zeby pomagał mi przygotowac kapiel np. nalał wody do wanienki żeby wzioł aparat porobił troche zdjęć albo pokamerował mała jak się bawi.. on czasem jak słyszy jak mała sie smieje i mnie chlapie woda to przychodzi na chwile ale gdy go prosze żeby ja wykapał to juz troche gorzej... nie wiem czemu tak jest
może im będzie starsza i bardziej kontaktowa tym będzie lepiej .. zobaczymy.
ja staram się go zachecać do zabawy z Karolina nawet mu podpowiadam jak się z nia ma bawić co ona lubi no ale dośc często S tłumaczy się zmęczeniem - pracuje na kopalni, wiem, ze jest zmeczony bo to jest ciężka praca i niebezpieczna ale skoro ma siłe na tv i komputer to dla dziecka powinien znaleźć chociaz troche czasu więcej niz poswieca do tej pory
dla mnie to też jego zachowanie wydaje się dziwne bo ja sobie nie wyobrażam nie zajmować się swoja córką, nie robic tego wszystkiego co robie przy niej. on nie wie ile go omija

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

19 cze 2008, 11:34

Hej kobietki,

Lalka witaj :-) Juz jestes w Polsce? Hania fajna z tymi zebolkami, i karm ja karm niech dziewczyna ma energie na te swoje wyglupy :-D

Kiciu, oto link , mam dokladnie to, i tez kupowalam ze strony internetowej tyle ze szwedzkiej:
http://www.cosmetica.pl/produkt/452_gua ... promocyjny
naprawde cena jest tego warta, tym bardziej ze ja bede ponad 3 tygodnie nad morzem i w stroju to wole nie straszyc :-D ;-)

Nicola, Lalka dobrze napisala, choc ja bym moze probowala bardziej dyplomatycznie, ale i taka metoda "zimnego prysznica" moze byc skuteczna. A Kicia ma racje z tym abyscie rzeczy przy Karoli robili na poczatku razem, tylko od razu przestroga "nigdy nie krytykuj S. jak robi cos przy malej", nawet jak zapina bluzeczke krzywo, czy posmarowal kremem do buzi dupke, czy za ciasno zapisal pampersa. Dziecko od tego nie umrze, ty popraw potem jak on nie widzi a jak to robi to Chwal przede wszytkim, niech nabierze pewnosci siebie, bo nic tak nie zniecheca jak krytyka.

Moze wprost mu zakomunikuj"Jestem przemeczona, uwazam ze nie tak powinna wygladac rodzina, chce abys przejal czesc obowiazkow. Moja propozycja: (tu wymieniasz, ale wiesz takie realne rzeczy zebys sama potem nie zlamala umowy i zaczela tego robic za niego, bo przepadlas.) Ja raz sie "zlitowalam" nad J. i za niego umylam naczynia wieczorem to na drugi wieczor juz nie zamierzal myc, musialam mu "przypomniec" o regulach i umyl.
A jak on nie zrobi tego, To TY TEGO NIE ROb!!! JA np na poczatku musialam sobie lyzke i widelec umyc , bo nie bylo czystych, umylam tylko dla siebie, tak samo talerz, on widziala ze nie umyje, syf nie z tej ziemi w kuchni a ja spokojnie, bez nerwow, az w koncu wzial sie i umyl, po jakis 2 dniach. I ok. Teraz myje codziennie bo wie ze go to nie ominie i ze nikt tego za niego nie zrobi.
U nas ja : gotuje 6 dni w tygodniu , piore, prasuje, scieram kurze, ukladam ciuchy z suszarki
On: gotuje 1 dzien w weekend, ja wtedy myje gary po obiedzie, odkurza, wynosi smieci.
Dziecmi zajmujemy sie wspolnie: raz ja , raz on, ja czesto sadzam mu Nell na kolankach i mowie do niej "A teraz tatus pobawi sie z Toba wiesz?" i sama robie sobie herbatke, siadam z gazeta i odpoczywam. To nic niezwyklego moim zdaniem. Czasem robi to on. Czasem on bierze dzieci na dwor a ja moge odpoczac lub porobic cos w domu, czasem ja.
To mozna wypracowac tylko musisz byc konsekwentna, Ty a nie on. Bo podobno nie mozna zmienic drugiego czlowieka. Jak zmienisz siebie i swoje podejscie do wielu rzeczy to on jako konsekwecja tego bedzie sam musial zmienic swoje zachowanie. I wtedy zrobi to sam.

[ Dodano: 2008-06-19, 11:37 ]
ale gdy go prosze żeby ja wykapał
mysle ze tu tkwi blad, za duzo prosisz a za malo zadasz.
Kiciu, sliczny Kaceprek, jaka fajna ma bandane :-D Widac ze maly urwis :-)

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość