Hej,
Ja tu do Was regularnie zagladam
Dzis mam trochę rozwalony dzień , małej sie cos poprzestawiało, poszła spac dopiero o 13 (a wstałysmy o 9) i o 14 już sie obudziła, przebrałam (bo jak ma bardzo duzo w pieluszce to daje znac płaczem) a ona chciała cyca.

W koncu usnęła, byłysmy na szybko w sklepie (widzę, że ta nasza droga z dziurami bardzo jej pasuje, chyba lubi jak ja tak terepie

), teraz pewnie znów sie wybierzemy, bo pogoda fajna, ciepło, słońce za chmurami wiec nie razi
Rozdwajajcie sie kochane

, mam nadzieję, że Wasi chłopcy nie bedą się tak ociagac jak niektóre dziewczynki
[ Dodano: 2008-06-19, 15:52 ]
Co do znieczulenia, to ja pamietam, ze w któryms momencie porodu, prosiłam o nie (wręcz błagałam

), nie straszna byłaby mi wtedy żadna igła. W takim momencie człowiek mysli tylko, zeby ból był mniejszy. Takze jak będziecie miec ku temu sprzyjające warunki, to bierzcie. Chocoaż i są tego minusy
