BeataW, mnie się wydaje,że nawet jeśli waga jest zgodna z prawdziwą wagą Piotrusia to do porodu do 3800 dociągnie
No to mnie pocieszyłaś
Ja dziś miałam ciężką noc, nie jadłam kolacji,a zgaga i tak chcoiała mnie spalić
współczuję,ja miałam ze 2 takie nocki ostatnio,to myślałam,że się wykończę...wystarczy,że sie ruszyłam na łóżku,to coś piekącego wlewało mi się do gardła,myślałam,że mnie wypali od środka
Straszny ból
wg usg 4000g a okazalo sie 4770
To dopiero smok
Mnie siostra "pocieszyła",że to,ze mam zamkniętą szyjkę nic nie znaczy,bo może się podobno otworzyć w ciągu paru godzin
Prawda to jest???? Bo ja myślałam,że na to potrzeba kilku dni,tzn na to początkowe rozwieranie