jestem jestem-jeszcze 2 w 1 :) wczoraj wieczorem znów skurcze były-a dziś od rana brzuch boli, ale nie mocno... jutro mam dzwonić do mojego gin i jak bedzie mial dyżur to jutro na ktg jade a jak nie to dopiero w poniedziałek :) pozdrawiamTo jeszcze Moja.Maja się dziś nie zameldowała!
-
murdemille
- JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
- Posty: 1021
- Rejestracja: 02 kwie 2008, 16:55
Obiadek już zrobiony, Ł wyszedł do pracy, tylko posprzątać muszę i popołudnie wolne 
Powinnam poczytać do egzaminu, ale już myśli od dzidzi oderwać nie mogę 
janoszka, rzeczywiście widać zmęczenie, ale poza tym to ślicznie wyglądasz
mojamaja.corcia, już długo męczą Cię bóle brzucha. Pewnie to skurcze przepowiadające
Chyba planujesz przed nami się rozdwoić
???
Marta, wytłumacz m, że jesteś zmęczona już ciążą i hormony buzują przed porodem. Musi być bardziej wyrozumiały
Szkoda się niepotrzebnie kłócić i denerwować 
Jak coś zgrzyta między nami, to Ł pyta czy to ja czy hormonki teraz gadają
Z drugiej strony to czasem zastanawiam się jak sobie daje radę - trochę żałuję, że nie poszliśmy do szkoły rodzenia, bo teraz widzę, że zżera go niepewność i nie wie czego oczekiwać. Jak odchodził mi czop, to pytał: Co to jest? I jakie masz teraz rozwarcie? To już rodzimy czy zdążę się jeszcze przespać?
Powinnam poczytać do egzaminu, ale już myśli od dzidzi oderwać nie mogę janoszka, rzeczywiście widać zmęczenie, ale poza tym to ślicznie wyglądasz
mojamaja.corcia, już długo męczą Cię bóle brzucha. Pewnie to skurcze przepowiadające
Chyba planujesz przed nami się rozdwoić
???Marta, wytłumacz m, że jesteś zmęczona już ciążą i hormony buzują przed porodem. Musi być bardziej wyrozumiały
Szkoda się niepotrzebnie kłócić i denerwować Jak coś zgrzyta między nami, to Ł pyta czy to ja czy hormonki teraz gadają
Z drugiej strony to czasem zastanawiam się jak sobie daje radę - trochę żałuję, że nie poszliśmy do szkoły rodzenia, bo teraz widzę, że zżera go niepewność i nie wie czego oczekiwać. Jak odchodził mi czop, to pytał: Co to jest? I jakie masz teraz rozwarcie? To już rodzimy czy zdążę się jeszcze przespać?
My juz po spacerku i drugim sniadanku!
Slicznie bylo, na plazy prawienikogo , pies sie wyszalal z mezem
Filipek cos dzisiaj spokojny w porownaniu do ostatnich dni, ale nie sadze aby sie szykowal na te strone brzuszka
Krzyz mnie troszke pobolewa i mam uczucie ciezkosci w dole brzucha ale oprocz tego zadnych czopow ani innych objawow
A moze ja nigdy nie urodze?
Slicznie bylo, na plazy prawienikogo , pies sie wyszalal z mezem
Filipek cos dzisiaj spokojny w porownaniu do ostatnich dni, ale nie sadze aby sie szykowal na te strone brzuszka
Krzyz mnie troszke pobolewa i mam uczucie ciezkosci w dole brzucha ale oprocz tego zadnych czopow ani innych objawow
A moze ja nigdy nie urodze?
lulu_, , a jak to jest, czy po terminie to powinnam miec jakies badania robione?Bo zaczynam sie martwic czy malemu jest wszystko dobrze.Wiesz, w Polsce robia tyle badan: a to na starosc lozyska a to na ilosc wod plodowych a tutaj w Irlandii to sprawdzaja brzuszek miarka krawiecka i ostatnio jakas drewniana trabka lekarz sprawdzal chyba bicie serca
A co jesli malemu cos sie stanie i ja nawet nie zauwaze?Zaczynam panikowac
Robili mi juz tutaj dwa razy ktg i bylo ok ale sama wiesz.....
A co jesli malemu cos sie stanie i ja nawet nie zauwaze?Zaczynam panikowac
Robili mi juz tutaj dwa razy ktg i bylo ok ale sama wiesz.....
martam21, w Polsce też nie robi się dodatkowych badań poza KTG. Łożysko na tym etapie ciąży już powinno być stare, a ilość wód płodowych powoli się zmniejsza.
Jeśli zapis KTG jest prawidłowy, to znaczy, że łożysko dobrze funkcjonuje i wystarczy, że będziesz liczyła ruchy dziecka (3 razy dziennie, w ciągu godziny powinno się ruszyć 10 razy).
Ilość wód płodowych sprawdza się, jeśli jest podejrzenie przedwczesnego pęknięcia pęcherza płodowego lub są jakieś inne wątpliwości.
Czasem wydaje mi się, że nadmiar badań jest równie szkodliwy, jak ich brak. Miałam ostatnio dużo stresu właśnie przez to, że ciągle coś poza normą wychodziło - to wymiary główki, to ilość wód czy nieprawidłowy zapis KTG. Co chwila słyszałam, że trzeba będzie iść na patologię ciąży. Na szczęście powtórne badania wyszły prawidłowo
Teraz się już uspokoiłam i cieszę się, że do terminu porodu mogę posiedzieć spokojnie w domu, a nie muszę chodzić na dodatkowe badania do szpitala.
Wystarczy, że czuję jak mały przeciąga się w brzuszku i wiem, że jest bezpieczny.
[ Dodano: 2008-06-20, 15:57 ]
Wysłałam chyba wszystko co miałam, bo mi też dziś się nic nie chce robić
Oglądam właśnie film, ale oczy powoli się same zamykają. Obiecałam sobie jednak, że nie będzie popołudniowej drzemki, bo potem męczę się w nocy
[ Dodano: 2008-06-20, 16:01 ]
Marta26, masz może wiadomości od Magfil???
Ciekawe kiedy Spinkę wypuszczą ze szpitala??? Pewnie dopiero w przyszłym tygodniu Będziemy mogły wreszcie zobaczyć ostatnią czerwcową dziewczynkę (a miała być pierwsza )!!
Jeśli zapis KTG jest prawidłowy, to znaczy, że łożysko dobrze funkcjonuje i wystarczy, że będziesz liczyła ruchy dziecka (3 razy dziennie, w ciągu godziny powinno się ruszyć 10 razy).
Ilość wód płodowych sprawdza się, jeśli jest podejrzenie przedwczesnego pęknięcia pęcherza płodowego lub są jakieś inne wątpliwości.
Czasem wydaje mi się, że nadmiar badań jest równie szkodliwy, jak ich brak. Miałam ostatnio dużo stresu właśnie przez to, że ciągle coś poza normą wychodziło - to wymiary główki, to ilość wód czy nieprawidłowy zapis KTG. Co chwila słyszałam, że trzeba będzie iść na patologię ciąży. Na szczęście powtórne badania wyszły prawidłowo
Teraz się już uspokoiłam i cieszę się, że do terminu porodu mogę posiedzieć spokojnie w domu, a nie muszę chodzić na dodatkowe badania do szpitala.Wystarczy, że czuję jak mały przeciąga się w brzuszku i wiem, że jest bezpieczny.
[ Dodano: 2008-06-20, 15:57 ]
Marta26, to moje siły witalne jeszcze nie dotarły nad południową Polskę??jejuuuuuuuuuuu czemu mi sie tak nic nie chce robić?
Wysłałam chyba wszystko co miałam, bo mi też dziś się nic nie chce robić
Oglądam właśnie film, ale oczy powoli się same zamykają. Obiecałam sobie jednak, że nie będzie popołudniowej drzemki, bo potem męczę się w nocy
[ Dodano: 2008-06-20, 16:01 ]
Marta26, masz może wiadomości od Magfil???
Ciekawe kiedy Spinkę wypuszczą ze szpitala??? Pewnie dopiero w przyszłym tygodniu
Będziemy mogły wreszcie zobaczyć ostatnią czerwcową dziewczynkę (a miała być pierwsza )!!lulu_, Spinka może jutro wyjdzie ale na pewno to nie wiedziała
[ Dodano: 2008-06-20, 16:09 ] nop ale na piecu miałam ponad 80 stopni i woda w rurkach zaczynała sie chyba gotowac mamy jakis "wściekły" miał ,ma taka kaloryczność że szok, wsypiesz łopatke miału a na piecu zaraz 60-70 stopni
[ Dodano: 2008-06-20, 16:12 ]
lulu_, nasi synkowie beda mieli panien do wyboru do koloru u nas na czerwcówkach
[ Dodano: 2008-06-20, 16:09 ]
chyba cholery gdzieś zabładziły... choc teraz straciłam troche energii bo polatałam po dole odkręcajac kaloryfery- w taki goracMarta26, to moje siły witalne jeszcze nie dotarły nad południową Polskę??
nop ale na piecu miałam ponad 80 stopni i woda w rurkach zaczynała sie chyba gotowac mamy jakis "wściekły" miał ,ma taka kaloryczność że szok, wsypiesz łopatke miału a na piecu zaraz 60-70 stopni [ Dodano: 2008-06-20, 16:12 ]
lulu_, nasi synkowie beda mieli panien do wyboru do koloru u nas na czerwcówkach
Marta26, skoro panienki są już do "wzięcia" to powinno im się spieszyć Mam nadzieję, że nie będą maminsynkami , którym w brzusiu lepiej niż na forum z dziewczynkami
[ Dodano: 2008-06-20, 16:16 ]
Marta26, to w domu masz chyba upał
U nas co chwilę grzmi, ale nawet jedna kropla nie spadła i też gorąco jest
[ Dodano: 2008-06-20, 16:18 ]
Dziś wturlałam się na 8 piętro Nie wierzę, żeby mogło to przyspieszyć poród, ale przynajmniej kondycję można trochę poprawić
Mam nadzieję, że nie będą maminsynkami , którym w brzusiu lepiej niż na forum z dziewczynkami [ Dodano: 2008-06-20, 16:16 ]
Marta26, to w domu masz chyba upał
U nas co chwilę grzmi, ale nawet jedna kropla nie spadła i też gorąco jest
[ Dodano: 2008-06-20, 16:18 ]
Dziś wturlałam się na 8 piętro
Nie wierzę, żeby mogło to przyspieszyć poród, ale przynajmniej kondycję można trochę poprawić Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość