Hej kochane :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
U nas jakoś czas tak szybko leci. Mialam małe problemy, zeby coś do Was naskrobać. Później czasu brakowało i tak jakoś zleciało. Eliza ucina sobie drzemeczke więc mam chwilkę. Mamy już trzy zabki i czwarty idzie ciężko bo miała wczoraj i w nocy gorączke ale dostała panadol dla dzieci i przeszło. Tylko o 4:30 się obudziła cała w skowronkach. Na siłe ją uśpiłam
I ma tak dwie dolne jedyneczki a na górze wylazła chyba trójka i idzie następna i z ta taki problem.
NIe wiem co się tu dzieje, tyle mnie nie było.
Dla pierwszych roczniaczków sto lat.
Wiem że spóźnione ale prosto z serduszka.
U mnie ciągle coś się dzieje, mam bardzo trudną sytuacje rodzinną
z tych wszystkich nerw to mi się wczoraj tak jelitka poskręcały myślałam że nie wytrzymam wogole czułam się wypluta cały dzień.
Bardzo za wami teskniłam mam nadzieję, ze Wy za mną też troszkę tęskniłyście.
Lece pichcić obiadek. Postaram się wpaść później.