Hej:)
No nareszcie dały sobie na wstrzymanie te wstrętne upały.Wczoraj mi się normalnie skala na termometrze za oknem skończyła,taka była lampa Dziś na szczęście troszę odpuściłopaskudnie się czuję na te upały,ciągle mam wrażenie,że zaraz zemdleje:(
Widzę,że wzięłyście się ostro za wybór imonek:)Mi dla dziewczynki podoba się Maja (widzę,że popularne) albo Emilka,dla chłopca Szymon albo Antoś.Mój Mąż wymyslił sobie,że będzie Julia,ale mi się jakoś źle kojarzy.
perelka25, co do tych skurczy,to chyba dość charakterystyczne dla pierwszej ciąży,też tak miałam.Wiadomo,wszystko się tam rozciąga to i troszkę oboleć musi.
Mnie najbardziej pod koniec ciąży pachwiny bolały,ledwo chodziłam :ico_szoking:Także nie przejmuj się,tylko duzo odoczywaj.