heloooo
buziaczki dla "zdechlaczków" :ico_buziaczki_big: ,niech wam szybko przechodzi choróbsko
muszę się czymś pochwalić,bo mnie duma

rozpiera,a mianowicie,Bartek wczoraj cały dzień przechodził bez pieluszki(nie chciał założyć) i nie było żadnej wpadki i dziś poszliśmy na zakupy i też nie było wpadki.Z wołaniem na razie jest różnie(zwykle woła),ale jak Go zapytam i chce siusiu to bez oporów robi do noczniczka albo na trawkę

.Oby się tylko nie zmieniło to może niebawem będziemy potzrebowac pampersa tylko na noc

.
Maziu ja bym nie pozwoliła na chlapanie w wodzie w czasie choroby(jestem straszna panikara),ale dziś tak gorąco,że pewnie to Matyldzi nie zaszkodzi jak się troszkę pochlapie
Asiu mam nadzieję,że już zadna się nie wykruszy,bo i tak starsznie maaaałłłłłłłłłło się nas zrobiło

.Ja jak wrócę do pracy też pewnie nie będę miała czasu na neta,więc się nie dziwię,ale ja dopiero za rok się wybieram

.Co do Wiki ,to marudzi bo może jej tak wygodnirej.Dzieci wykorzystują ,że niedawno rodzice by im nieba uchylili,żeby tylko wszystko było ok,to jak się poprawiło też powinni być na każde wezwanie.Przerabiałam to z Dominisiem,też po chorobie ciężko było wrócić do codzienności
spadam na kawkę,może komuś

,ale nie mam żadnego ciasta
