ewcik no u nas ponoc tez jakies szopki robili ze stypendium socjalnym, bo kumpela sie starała, od niej nawet chcieli jakies oswiadczenia ze jej ojciec nie płaci na nia alimentow - nie wiem po co i dlaczego mieszaja sie w takie osobiste sprawy rodzicow?! a co ich to obchodzi czy rodzice pomagaja czy nie, przeciez to nie sa zadne wasze dochody, a jak wasze nie przekraczaja okreslonej warunkowo kwoty to ja nie widze problemu zeby dac stypendium...
byłam z Milu na spacerku, spotkałam siostre mojej niegdys bardzo dobrej kumpeli - ktora ost jest tak zapracowana ze nie ma czasu dla znajomych
- z dzieckiem
nawet nie wiedziałam ze była w ciazy
i okazało sie ze mamy mnostwo tematów do pogadania
wiec spacerek minał zaskakujaco przyjemnie...i przyjechałam do domu jakies połtora godz pozniej przełozyłam Milu do łózeczka i ona nadal spi
ponad 2, 5 godz
po południu tez planuje wypad...