nie sądze, żebyśmy mieli aż takiego pecha żeby było cały czas zimno....
no ale zobaczymy...
a Wy wyjeżdzacie gdzieś?
-
barbapuppa
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3446
- Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37
witajcie
a moje dzieci mnie zaskakują, dziś pobudka o 7:30
co się dzieje? czyżby się poprzestawiali?
a mój nudzi już od 3 dni, żebyśmy do teściów poszli z prezencikami z wakacji, ale ja normalnie jak słyszę to mnie aż trzęsie i co pójdziemy, a oni i tak na urodziny Tadzia nie przyjdą, bo przecież go już widzieli
nie chce mi się o tym nawet myśleć, ale i tak mnie to wkurza
zapraszam na herbatkę
anulaf a ja tam lubię takie słodkie drobne dziewczynki, są takie subtelne
jak będzie miała być większa to będzie
madziorka to brawissimo dla Lelka, że wreszcie pokazał mamusi swoje zdolności, musisz być dumna ze swojego szkraba
a co do bucików, to ja w ogóle nie zakładam Tadziowi, puszczam w skarpetkach, jedynie okazyjnie zakładam Gucie, ale ich to się nie da zdjąć żadną siłą, choć Tadzik już wiele razy próbował
violu współczuję tego prasowanka, mnie też czeka po wakacjach, ale muszę się dziś zabrać, bo powoli kończą mi się zapasy i za chwilę będę musiała maluchy w długie rękawy ubierać
ale super z tym transportem wyszło
a co do wózka, to pamiętaj, że będziecie pociągiem wracać, choć na pewno Milence byłoby wygodniej w różowej karocy
ja jeszcze daję D3 przez to ciemiączko, choć teraz w Bułgarii trochę odpuściłam
justynko a gdzie foteczki z nową fryzurką, prosimy
a moje dzieci mnie zaskakują, dziś pobudka o 7:30
co się dzieje? czyżby się poprzestawiali?
a mój nudzi już od 3 dni, żebyśmy do teściów poszli z prezencikami z wakacji, ale ja normalnie jak słyszę to mnie aż trzęsie i co pójdziemy, a oni i tak na urodziny Tadzia nie przyjdą, bo przecież go już widzieli
nie chce mi się o tym nawet myśleć, ale i tak mnie to wkurza
zapraszam na herbatkę
anulaf a ja tam lubię takie słodkie drobne dziewczynki, są takie subtelne
jak będzie miała być większa to będzie
madziorka to brawissimo dla Lelka, że wreszcie pokazał mamusi swoje zdolności, musisz być dumna ze swojego szkraba
a co do bucików, to ja w ogóle nie zakładam Tadziowi, puszczam w skarpetkach, jedynie okazyjnie zakładam Gucie, ale ich to się nie da zdjąć żadną siłą, choć Tadzik już wiele razy próbował
violu współczuję tego prasowanka, mnie też czeka po wakacjach, ale muszę się dziś zabrać, bo powoli kończą mi się zapasy i za chwilę będę musiała maluchy w długie rękawy ubierać
ale super z tym transportem wyszło
a co do wózka, to pamiętaj, że będziecie pociągiem wracać, choć na pewno Milence byłoby wygodniej w różowej karocy
ja jeszcze daję D3 przez to ciemiączko, choć teraz w Bułgarii trochę odpuściłam
justynko a gdzie foteczki z nową fryzurką, prosimy
WITAM, u nas dalej zachmurzone niebo, a ja od rana w kuchni placuszki pieke bo rodzinka ze ślaska ma przyjechać z 4 letnim Igorkiem
No wczoraj mezusiowi sie jakims fartem udało pozaąłtwiac wszelkie papierkowo-urzedowe sprawy i autko juz zarejestrowane tylko samych opłat 2000 zł normalnie szok
a wczoraj to jeszcze szok przezyłam bo maz pojechał do urzedu i wraca i mówi ze miał wypadek nowym autkiem, jechał sobie obwodnica i gosciu nie wyhamował bo slisko było i zeby nie wjechac w auto przed nim to odbił na drugi pas i przerysował nam autko naszczescie okazało sie ze nasze autko wytrzymałe bo tylko lekko błotnik z tyło zarysowny a maz szczesliwy bo nad tym błotnikiem była mała rysa wiec przy okazji za kase z ubezpieczenia sie ja zrobi 
normalnie mowie wam szok straszny maz przyjechał z niemiec 800 km autem i nic a tu ledwo z domu wyjechał 
ja sie ciesze ze to tylko tyle ale powaznie sie zastanwiam czy go nie ubezpieczyc dodatkowo
Basiu co do basenika to ten jest taki dodatkowy i w ogódeczku narazie nei stoi tylko jest na wyjscia np, do tesciowej albo jak bedziemy do Tucholi jecac to go sobie zabierzemy, bo ogródeczka az tak duzego nie mamy
MAdziu moj maluch tez namietnie mi z piaskownicy ucieka na zbiory kamyczków ale jak w baseniku jest woda to nie idzie go stamtad wygonic tylko pogody potrzeba, a ten basenik akurat nie jest za duzy wiec spokojnie w domku tez by go mozna rozłozzyc
Oczywiscie wielkie za pierwsze kroczki Leonka
Aniu nei ma sie co dziwic ze Amalia nie przybiera za duzo przeciez teraz to te nasze dzieciaczki cciagle w biegu, cos zwiedzaja wiec nie ma sie co dziwic ze duzo kalorii spalaja
Violu to super ze wam sie udało z tym transprtem teraz to mozesz pół szafy zabrac, bo jakos tam sie zawsze wróci a wózek to ja bym brała ten nowy bo po lazy to zawsze łatwiej bedzie bo lzejszy i nawet jak ajkies schody to sie tak nie nameczycie
A Pawełek juz lepiej jeszcze troszke mu znoska leci, a wczoraj sie juz wkurzyłam bo w sumie jzu tydzien ma ten katerek i sie wybrałam do lekarza zeby go przebadał tak na wszelki wypadek i sei okazło ze to tylko lekkie przeziebienie które jzu przechodzi wiec w sumie dobrze robiłam ze wczesniej nie szłam, wiec teraz tylko czekac az ten katarek sobie jzu pojdzie od nas
Co do witamin to ja daje 3 krople Cebion Multi i jedna krople d3 bo pytałam sie lekarki to mówila ze powinno sie do drugiego roku dawac a jak zacznei chodzic to przejsc na 1 kropelke
Violu oczywiscie trzymam kciuaksy za sliczne słoneczko dla was i wracajcie do nas szybciutko bo bedzie nam sie za wami teskniło
Justynko to czekamy na zdjecia po metamorfozie
i jak znajdziesz czas to oczywiscie zapraszamy na jakies ciasteczko
[ Dodano: 2008-07-05, 11:45 ]
witaj Basiu mam nadzije ze dzieciaczkom juz tak zostanie i nei beda ci wiecej pobódek robiły o 5
A mezwoi powiedz ze dacie prezenciki tesciom właśnie na urodzinkach Tadzika bedzie o jedno spotkanko z tesciami mniej
No wczoraj mezusiowi sie jakims fartem udało pozaąłtwiac wszelkie papierkowo-urzedowe sprawy i autko juz zarejestrowane
tylko samych opłat 2000 zł normalnie szoka wczoraj to jeszcze szok przezyłam bo maz pojechał do urzedu i wraca i mówi ze miał wypadek nowym autkiem, jechał sobie obwodnica i gosciu nie wyhamował bo slisko było i zeby nie wjechac w auto przed nim to odbił na drugi pas i przerysował nam autko
naszczescie okazało sie ze nasze autko wytrzymałe bo tylko lekko błotnik z tyło zarysowny a maz szczesliwy bo nad tym błotnikiem była mała rysa wiec przy okazji za kase z ubezpieczenia sie ja zrobi normalnie mowie wam szok straszny maz przyjechał z niemiec 800 km autem i nic a tu ledwo z domu wyjechał ja sie ciesze ze to tylko tyle ale powaznie sie zastanwiam czy go nie ubezpieczyc dodatkowo Basiu co do basenika to ten jest taki dodatkowy i w ogódeczku narazie nei stoi tylko jest na wyjscia np, do tesciowej albo jak bedziemy do Tucholi jecac to go sobie zabierzemy, bo ogródeczka az tak duzego nie mamy
MAdziu moj maluch tez namietnie mi z piaskownicy ucieka
na zbiory kamyczków ale jak w baseniku jest woda to nie idzie go stamtad wygonic tylko pogody potrzeba, a ten basenik akurat nie jest za duzy wiec spokojnie w domku tez by go mozna rozłozzyc Oczywiscie wielkie
za pierwsze kroczki Leonka Aniu nei ma sie co dziwic ze Amalia nie przybiera za duzo przeciez teraz to te nasze dzieciaczki cciagle w biegu, cos zwiedzaja wiec nie ma sie co dziwic ze duzo kalorii spalaja
Violu to super ze wam sie udało z tym transprtem
teraz to mozesz pół szafy zabrac, bo jakos tam sie zawsze wróci a wózek to ja bym brała ten nowy bo po lazy to zawsze łatwiej bedzie bo lzejszy i nawet jak ajkies schody to sie tak nie nameczycie A Pawełek juz lepiej jeszcze troszke mu znoska leci, a wczoraj sie juz wkurzyłam bo w sumie jzu tydzien ma ten katerek i sie wybrałam do lekarza zeby go przebadał tak na wszelki wypadek i sei okazło ze to tylko lekkie przeziebienie które jzu przechodzi wiec w sumie dobrze robiłam ze wczesniej nie szłam, wiec teraz tylko czekac az ten katarek sobie jzu pojdzie od nas
Co do witamin to ja daje 3 krople Cebion Multi i jedna krople d3 bo pytałam sie lekarki to mówila ze powinno sie do drugiego roku dawac a jak zacznei chodzic to przejsc na 1 kropelke
Violu oczywiscie trzymam kciuaksy za sliczne słoneczko dla was
i wracajcie do nas szybciutko bo bedzie nam sie za wami teskniło Justynko to czekamy na zdjecia po metamorfozie
i jak znajdziesz czas to oczywiscie zapraszamy na jakies ciasteczko
[ Dodano: 2008-07-05, 11:45 ]
witaj Basiu
mam nadzije ze dzieciaczkom juz tak zostanie i nei beda ci wiecej pobódek robiły o 5 A mezwoi powiedz ze dacie prezenciki tesciom właśnie na urodzinkach Tadzika
bedzie o jedno spotkanko z tesciami mniej 
Violu, mieliśmy się wybrać nad morze na tydzień, ale po pierwsze- teść nie chce dać urlopu Mojemu pracoholik jeden nie chce robić nam tej "przykrości" i chce nas w jaworznie zatrzymać 
Po drugie- musimy wybrać między remontem a urlopem. Ale z drugiej strony, kiedy już zdecydowaliśmy się na mieszkanie w domu teściów, gdzie tak naprawdę wystarczy pomalować ściany i kupić meble, to automatycznie oszczędziliśmy wiele pieniędzy Także może namówię teścia, żeby nas puścił
Patrzcie co znalazłam!
http://allegro.pl/item391873066_sandalk ... oz_21.html
http://allegro.pl/item391835892_super_s ... _r_21.html
szkoda że nie mam córuni
pracoholik jeden nie chce robić nam tej "przykrości" i chce nas w jaworznie zatrzymać Po drugie- musimy wybrać między remontem a urlopem. Ale z drugiej strony, kiedy już zdecydowaliśmy się na mieszkanie w domu teściów, gdzie tak naprawdę wystarczy pomalować ściany i kupić meble, to automatycznie oszczędziliśmy wiele pieniędzy Także może namówię teścia, żeby nas puścił Patrzcie co znalazłam!
http://allegro.pl/item391873066_sandalk ... oz_21.html
http://allegro.pl/item391835892_super_s ... _r_21.html
szkoda że nie mam córuni
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
heja
małolata buciki bardzo ladne, ale uzywane
viola no to super ze transport wam sie trafil hihi bedzie wygodnie i szybciej, i taniej
basiu na zewnatrz tez puszczam lelka bez butow czasami, ale na boso, to zalezy tez od podloza. bo jak nieznane to jednak w butkach hihi
a w domu zawsze bez
ula ufff dobrze ze nic powazniejszego sie nie stalo
nie bez powodu statystyki mowia ze najwiecej wypadkow zdarza sie pod domem wlasnie
a my wrocilismy dopiero do domu
bylismy na basenie
a potem shopping i obiadek w miescie hehe
teraz racze sie kawka bo wodne szalenstwa zwykle mnie zamulaja na koniec dnia hihi
buziaki
małolata buciki bardzo ladne, ale uzywane
viola no to super ze transport wam sie trafil hihi bedzie wygodnie i szybciej, i taniej
basiu na zewnatrz tez puszczam lelka bez butow czasami, ale na boso, to zalezy tez od podloza. bo jak nieznane to jednak w butkach hihi
a w domu zawsze bez
ula ufff dobrze ze nic powazniejszego sie nie stalo
nie bez powodu statystyki mowia ze najwiecej wypadkow zdarza sie pod domem wlasnie
a my wrocilismy dopiero do domu
bylismy na basenie
a potem shopping i obiadek w miescie hehe
teraz racze sie kawka bo wodne szalenstwa zwykle mnie zamulaja na koniec dnia hihi
buziaki
uffffffffff...dopiero co wrócilismy z zakupów....
jestem trochę niezadowolona bo nie mogłam nigdzie dostać pieluszek do kąpania dla MIlenki....były ale duże rozmiary od 11kg.. i niegdzie nie mogliśmy dostać....
aaaaa i sprzedałam wózek po Milenie....ten granatowo-czerwony... Zooty osprey...także dodatkowa gotówka na szaleństwa nad morzem wpadła....hurrrrrrrrraaaa!!!
o to ten wóżek ...pamietacie go??? bo ja całkiem o nim zapomniałam...włożyłam go do piwnicy i niedawno sobie o nim przypomniałam...dałam ogłoszenie o sprzedazy...i sprzedałam
a teraz lecę do kuchni kolacyjkę chłopcom zrobić....
jestem trochę niezadowolona bo nie mogłam nigdzie dostać pieluszek do kąpania dla MIlenki....były ale duże rozmiary od 11kg..
i niegdzie nie mogliśmy dostać....aaaaa i sprzedałam wózek po Milenie....ten granatowo-czerwony... Zooty osprey...także dodatkowa gotówka na szaleństwa nad morzem wpadła....hurrrrrrrrraaaa!!!
o to ten wóżek ...pamietacie go??? bo ja całkiem o nim zapomniałam...włożyłam go do piwnicy i niedawno sobie o nim przypomniałam...dałam ogłoszenie o sprzedazy...i sprzedałam
a teraz lecę do kuchni kolacyjkę chłopcom zrobić....
-
barbapuppa
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3446
- Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37
witajcie wieczorową porą
my dziś ogromniaste sprzątanko w domeczku robiliśmy, bo w przyszłym tygodniu zjeżdżają goście na urodzinki Tadzika, a że mały remoncik był podczas naszej nieobecności, to i bałaganu sporo, szczególnie w łazience miałam sporo roboty i spędziłam tam najwięcej czasu, ale jestem bardzo zadowolona, bo wygląda niemal jak nowa, brakuje tylko lekkiego malowanka, ale powiem wam, że kolana mnie bolą od tego szorowania kafelków, a i nawdychałam się chemii jak nigdy
potem z odkurzaczem latałam po całym domu w poszukiwaniu tych wstrętnych pająków i pajęczyn, bo przez te 3 tygodnie, to jakby rozpędu nabrały i wszędzie narobiły bałaganu, a ja ich tak nie znoszę
i oczywiście nie udało mi się nic uprasować, więc mam nadzieję, że jutro nie będzie pogody, bo mam tylko długie rękawki dla dzieci, no chyba że sukienka dla Wiki, a Tadziowi coś na prędce machnę, albo poszukam koszuli wyjściowej
padam trochę, ale z grubsza już dom wygląda nieźle, jeszcze tylko w tygodniu jakieś kurze i może firanki przepiorę jak starczy sił po pracy
w ogóle nie wiem co dla Tadzia na ten roczek kupić, miała być huśtawka, ale nici z tego, bo od maja nie ma tej co miałam na nią chrapkę
a i chrzestni pytają, a ja nie wiem co powiedzieć, bo Tadziu ma tyle zabawek po Wiki
a może wy coś doradzicie?
uleńko ależ pech z tym autkiem, ale tak czasami bywa, że nowe zaraz w naprawie, my kiedyś mieliśmy takie pechowe autko, co normalnie co chwilę ktoś w nas wjeżdżał (nadmieniam, że było kupione nowe przez nas w salonie), w końcu namówiłam tatę na sprzedaż że chyba autko pechowe i się skończyło, na szczęście
mam nadzieję, że z waszym tak nie będzie i nie będzie przyciągało innych autek
a ubezpieczenie to przecież zazwyczaj OC i AC, więcej nie trzeba
małolatko twój teść to ciekawy przypadek skoro decyduje o waszych wakacjach, ja bym mu powiedziała, że każdy zasługuje na chwilę odpoczynku, szczególnie jak się ma małe dziecko
madziorka mówią, że po wodnych szaleństwach doskonale się sypia, bo człowiek zmęczony wodą
violu super, że udało ci się sprzedać wózeczek, to naprawdę fantastyczna niespodzianka na wakacje, ależ masz szczęście
ja już mam kilka rzeczy, ale jakoś nie mam czasu, żeby poczytać jak się na allegro wystawia
a z tymi pieluszkami, to ci powiem, że mogłaś spokojnie większy rozmiar kupić, bo one się tak bardzo nie różnią (mówię o Huggiesach), szkoda że się wcześniej nie zgadałyśmy, to bym ci wysłała kilka (chyba z 8 mi zostało z wakacji), to byś sobie przymierzyła Milusi i miała już coś, no ale teraz to by chyba już nie dotarły, zresztą z tą pocztą ostatnio, to szkoda mówić, czekam już na specjalną przesyłkę listowną przez 2 tygodnie, a sprawa bardzo pilna
my dziś ogromniaste sprzątanko w domeczku robiliśmy, bo w przyszłym tygodniu zjeżdżają goście na urodzinki Tadzika, a że mały remoncik był podczas naszej nieobecności, to i bałaganu sporo, szczególnie w łazience miałam sporo roboty i spędziłam tam najwięcej czasu, ale jestem bardzo zadowolona, bo wygląda niemal jak nowa, brakuje tylko lekkiego malowanka, ale powiem wam, że kolana mnie bolą od tego szorowania kafelków, a i nawdychałam się chemii jak nigdy
potem z odkurzaczem latałam po całym domu w poszukiwaniu tych wstrętnych pająków i pajęczyn, bo przez te 3 tygodnie, to jakby rozpędu nabrały i wszędzie narobiły bałaganu, a ja ich tak nie znoszę
i oczywiście nie udało mi się nic uprasować, więc mam nadzieję, że jutro nie będzie pogody, bo mam tylko długie rękawki dla dzieci, no chyba że sukienka dla Wiki, a Tadziowi coś na prędce machnę, albo poszukam koszuli wyjściowej
padam trochę, ale z grubsza już dom wygląda nieźle, jeszcze tylko w tygodniu jakieś kurze i może firanki przepiorę jak starczy sił po pracy
w ogóle nie wiem co dla Tadzia na ten roczek kupić, miała być huśtawka, ale nici z tego, bo od maja nie ma tej co miałam na nią chrapkę
a i chrzestni pytają, a ja nie wiem co powiedzieć, bo Tadziu ma tyle zabawek po Wiki
a może wy coś doradzicie?
uleńko ależ pech z tym autkiem, ale tak czasami bywa, że nowe zaraz w naprawie, my kiedyś mieliśmy takie pechowe autko, co normalnie co chwilę ktoś w nas wjeżdżał (nadmieniam, że było kupione nowe przez nas w salonie), w końcu namówiłam tatę na sprzedaż że chyba autko pechowe i się skończyło, na szczęście
mam nadzieję, że z waszym tak nie będzie i nie będzie przyciągało innych autek
a ubezpieczenie to przecież zazwyczaj OC i AC, więcej nie trzeba
małolatko twój teść to ciekawy przypadek skoro decyduje o waszych wakacjach, ja bym mu powiedziała, że każdy zasługuje na chwilę odpoczynku, szczególnie jak się ma małe dziecko
madziorka mówią, że po wodnych szaleństwach doskonale się sypia, bo człowiek zmęczony wodą
violu super, że udało ci się sprzedać wózeczek, to naprawdę fantastyczna niespodzianka na wakacje, ależ masz szczęście
ja już mam kilka rzeczy, ale jakoś nie mam czasu, żeby poczytać jak się na allegro wystawia
a z tymi pieluszkami, to ci powiem, że mogłaś spokojnie większy rozmiar kupić, bo one się tak bardzo nie różnią (mówię o Huggiesach), szkoda że się wcześniej nie zgadałyśmy, to bym ci wysłała kilka (chyba z 8 mi zostało z wakacji), to byś sobie przymierzyła Milusi i miała już coś, no ale teraz to by chyba już nie dotarły, zresztą z tą pocztą ostatnio, to szkoda mówić, czekam już na specjalną przesyłkę listowną przez 2 tygodnie, a sprawa bardzo pilna
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
Ale z was gaduly ja po wakacjach to sie chyba niedoczytam
Ula, dobrze ze nic gorszego sie nie stalo, a auto z ubezpieczenia bedzie jak nowiutkie
Co do butkow , to moja na bosaka urzeduje i tylko jak do jakiegos parku idziemy to butki na chwile wkladam, zeby mogla sobie pochodzic! no bo po co dziecko meczyc, no i ona bardzo je lubi jesc!
Violu, super, ze ci sie tak udalo z tym wyjazdem! ja to bym ta parasolke wziela, tak jak mowia dziewczyny, bo to lekkie! a my bylismy na plazy, to wozek nie jest praktyczny, my nosidelko bierzemy!
Basiu, zen z tesciami!!! mnie tez juz niedlugo szlak bedzie trafial! a sprzatanko po powrocie z wakacji i to pranko, to mi zawsze troche psuje wyjazd
ale coz inaczej nie mozna 
Ojejku, cos mnie tu wolaja moje urwiski! wiadomo wakacje chyba mama szybciej padnie na nos 
ja po wakacjach to sie chyba niedoczytam Ula, dobrze ze nic gorszego sie nie stalo, a auto z ubezpieczenia bedzie jak nowiutkie
Co do butkow , to moja na bosaka urzeduje i tylko jak do jakiegos parku idziemy to butki na chwile wkladam, zeby mogla sobie pochodzic! no bo po co dziecko meczyc, no i ona bardzo je lubi jesc!
Violu, super, ze ci sie tak udalo z tym wyjazdem! ja to bym ta parasolke wziela, tak jak mowia dziewczyny, bo to lekkie! a my bylismy na plazy, to wozek nie jest praktyczny, my nosidelko bierzemy!
Basiu, zen z tesciami!!! mnie tez juz niedlugo szlak bedzie trafial! a sprzatanko po powrocie z wakacji i to pranko, to mi zawsze troche psuje wyjazd
ale coz inaczej nie mozna Ojejku, cos mnie tu wolaja moje urwiski! wiadomo wakacje
chyba mama szybciej padnie na nos -
joanna1111
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3382
- Rejestracja: 11 mar 2007, 21:49
Hej hej
A u nas dzis znowu pogoda No z tym nocnikiem to sama bylam w ale to juz od kilku dni notorycznie sie powtarza.Wiec jestem w skowronkach tylko nie wiem na jak dlugo i zeby jej sie nie odwidzialo A moj wlasnie wstawia na ebay ciuszki Julii.Kiedys juz sprzedalismy cos ale mamy jeszcze tyle tego ze szok i chata robi sie juz za mala a juz kupuje sie ciagle nowe ciuszki
Violu super kaska zawsze sie przyda i za bileciki i z wozka Zaradna z Ciebie kobieta
Madziorka super przedurodzinki A Leos z flacha Moja tez lubi flaszeczki a jeszcze bardziej nakretki.
Ula ja mieszkam w Niemczech.A jak piszez ze Twoj maz przejechal 800 km to byl niedaleko.A za kaske z ubezpieczalni to moze i na urlop zostanie?
Anula moze rzeczywiscie Amalka jest takiej budowy drobnej ale na zdieciach wyglada zdrowo i pieknie wiec nie ma co patrzec na te ksiazkowe wymagania
A u nas dzis znowu pogoda
No z tym nocnikiem to sama bylam w ale to juz od kilku dni notorycznie sie powtarza.Wiec jestem w skowronkach tylko nie wiem na jak dlugo i zeby jej sie nie odwidzialo A moj wlasnie wstawia na ebay ciuszki Julii.Kiedys juz sprzedalismy cos ale mamy jeszcze tyle tego ze szok i chata robi sie juz za mala a juz kupuje sie ciagle nowe ciuszkiViolu super kaska zawsze sie przyda i za bileciki i z wozka
Zaradna z Ciebie kobieta Madziorka super przedurodzinki
A Leos z flacha Moja tez lubi flaszeczki a jeszcze bardziej nakretki. Ula ja mieszkam w Niemczech.A jak piszez ze Twoj maz przejechal 800 km to byl niedaleko.A za kaske z ubezpieczalni to moze i na urlop zostanie?
Anula moze rzeczywiscie Amalka jest takiej budowy drobnej ale na zdieciach wyglada zdrowo i pieknie wiec nie ma co patrzec na te ksiazkowe wymagania
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość