oj, skądś to znam na początku tutaj troszkę później wyszliśmy z domu i niepotrzebnie się przyznałam Norbertowi, prawie krzyczał na mnie, że się spóźnimy i musimy szybciej iśćaga0406 pisze:Mam to szczęście że Radek jest obowiązkowym dzieciakiem i chyba by się zaryczał jakby bez zadania miał iść do szkoły.
tak sami chcieliście, czy to decyzja po badaniu gotowości szkolnej?aga0406 pisze:Mimo, że poszedł rok wcześniej do szkoły to itak bije z wiedzą te starsze dzieci na głowę
moim zdaniem lenią się tam A tak szczerze to jest luźniej, bo zadań domowych nie ma, w plecaczku tylko lunch i piórnik Ja małego cisnę po szkole z nauką, ale robi niesamowite postępy i bez tego. Łapie ten szkocki (już słychać, jak zaciąga po szkocku i niestety daleko z tym do angielskiego) i w szkole nie ma już problemów, żeby dogadać się z kolegami. Żałuję tylko, że tak mało czasu mamy na ojczystyaga0406 pisze:A czym się różni szkoła szkocka od naszej?
Wróć do „Szkolniaki fajne dzieciaki”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość