witajcie
nie tak dawno zaczął się maj i nasze oczekiwania na maluszki,teraz już lipiec,czas szybko leci
życzę wszystkim przyszłym mamusiom lipcóweczkom szybkich porodów i bezkonfliktowych a także zdrowych maleństw
hym....mozliwe ze porod tuz, tuz..ja nie wiem czy rozpoznam:P, ale wspolczuje tym co maja bole, ja narazie nie mam tylko do toalety biegam siusiu:PJa dziś się straszliwie czuję raczej czułam. Jakoś chyba dwa tygdonie temu też takie męki miałam... Zasnęłam po 1 w nocy, wstałam z R o 5.40 potem nie mogłam usnąć, jak usnęłam nie mogłam sie obudzić Brzuch bolał okropnie jak na @ i wymioty- mega mdłości ale bez finał, że tak to określę, łazienka non stop ale bez skurczy- no jak bym miała sie tak czuć ciagle to wyruszam na maraton po blokowych schodach bo to horror, i jeszcze mega zgaga znów Zeby ten dzień już się skończył...
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot] i 1 gość