to stary pies... kundelek, z tych wiesz, poniżej kolana wiecznie i niepotrzebnie szczekających... na starsze dziecko oki, ale jest bardzo, bardzo zazdrosny, nawet szczeka, jak Młody daje cmoka albo się ładuje na kolana (jeszcze mu się zdarza czasami, bo to już prawie 8letni kawaler)... o Maleństwo się bardzo boję... wiem, że Maks bardzo reaguje na maleńkie dzieeci też, jak stróż, opiekun i szczeka nawet kiedy dzidzia jęknie przez sen.... przerabiałam to, kiedy bratowa była u mnie na weekend z moim maleńkim wtedy chrześniakiem...koszmar, szczeka cały czas... zapowiedziałam, że pójdzie na dwór do szopki, jak Maleństwo się urodzi, bo dziecko jak się co chwilę będzie zrywało nerwowo od szczekania to ja dziękuję...
secret25, ooo, widzisz.. bo mój synuś tę rybę to mógłby zagryzać kanapkami z czekoladą
