A dr jak nie dzwonil tak nie dzwoni... i ma wylaczony telefon








to wszystko to ja z niego wyciągnęłam , nic sam nie mówił....chciał chyba tylko się dowiedzieć co u nas....Maggie, wiesz, ja to się dziwię, czemu Twój Tata do Ciebie teraz dzwoni. Powinien najpierw załatwić sprawę z psychologiem, a później zadzwonić i powiedzieć Tobie, że coś robi ze sobą, aby się zmienić. A tak, to Cię denerwuje tylko. Współczuję całej Twojej Rodzinie takiej sytuacji..
No i tata sie do niego dodzwonil, i nie ma dla mnie jeszcze terminu....Basiu, czekanie jest najgorsze... Musicie uzbroić się w cierpliwość i czekać. Przecież nie macie innego wyjścia. A lekarz zadzwoni! Przecież pamięta o Tobie.
ufff to dobrze, oby dotrzymał słowapowiedzial ze napewno zrobi ta operacje przed swiatami ..
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość