Hej Kochane
Na poczatek wybaczcie ze tak tylko o sobie
Bylam wczoraj z moim mezusiem wMonachium i bylo pieknie
Pogoda dopisala bylo 32°C naprawde bylo cieplo wrecz upal na calego
I pozwiedzalismy Plac Marianski i wiele innych rzeczy potem poszlismy na piwo i jedlismy lody i hot-dogi
Bylo naprawde super i podejrzewam ze tego takiej odmiany naprawde mi bylo potrzeba i wrocilam zteskniona i z nowa energia i ciesze sie ze pojechalam i ze wszystko sie pieknie udalo a i moj mezulek zadowolony i to wazne
Pozatym Nicole i Marcusek byli w domu z babcia,i smiac mi sie tylko chcialo bo to jest tak ze jak Marcusek juz sobie wypije mleczko albo zje sloiczek to ja go zawsze mam na rekach troche az mu sie ulozy jedzonko,a wczoraj tesciowa mu dala jesc i odrazu pozniej go polozyla o rety jak podobno plakal.. i jak go wziela na rece to byl spokojniutki a jak Nicole zobaczyla ze babcia ma na rekach Marcusa to tez chciala isc do niej na rece a jak tulmaczyla tesciowa Nicolince ze niemoze teraz malej wziasc bo ma Marcusa to Nicole jej na zlosc sie nie sluchala i wszystko z polek wyrzucala na podloge,...
tak ze nie wiedziala sama co ma zrobic...
Ale juz bylo wszystko ok jak przyszlismy do domu wtedy to i mala byla noszona i byllo ok.Ja to sobie czesto biore na rece I Nicole i Marcusa i wtedy tez jest spokoj i Ok.
A teraz moje dzieci jeszcze sobie spia a ja korzystam i szybko wam zdaje relacje bo dzisiaj niewiem kiedy znajde czas na komputer.. pogoda u nas dzisiaj sie ladna robi i chyba bedziemy cos w ogrodku robic albo sama jeszcze niewiem co.. Milego dzionka dla was
Aginka wiem ze zycie jest kruche i czasem bywa niesprawiedliwe.. i wiem tez ze ludzi tak szybko odchodza ze to szok jest.. i to nawet mlodzi.. czlowiek nie zna dnia ani godziny .. Mojego wujka zona umarla na raka piersi,a teraz moj wujek ma raka gardla pol buzi mu juz wycieli i zreperowali ale co to za zycie jak tylko ma dwie rurki do oddychania i do jedzenia.. i ma przezuty i z glodu juz umiera i jest na "wykonczeniu" to naprawde jest straszne.. i sama nie umiem tego pojac.. musieli mu jezyk wszystko wyciac bo mial guzy w gardle i by sie udsil..
Ciesze sie ze Malwinka juz bez pampersa lata sobie i gratuluje my jestesmy jeszcze w trakcie nauki
Iza ciesze sie ze masz piekny domek z ogrodkiem wiadomo co swoje to swoje,ale ja mieszkam w domku dwu rodzinym mam super sasiadow i mam duzy ogrodek takze to tez nie tak najgorzej tylko niemam tej swiadomosci ze to jest tylko moj dom.. tak jak ty.. ale i tak niemoge narzekac i ciesze sie z tego co mam
Buziaczki dla Matusia i pokazuj nam swoj brzuszek czekam juz z
niecierpliwoscia
Oki jak cos nie napisalam to napisze pozniej teraz ide robic sniadanko bo moj mezulek sie juz tez obudzil
A fotki z naszej pieknej wycieczki wrzuce napewno dzisiaj wieczorkiem albo jak bede miala czas
Buziaczki dla was i dziekuje wam za piekne komplemenciki np.na naszej klasie to tak sie tak pieknie i milusio czyta buzki papa