Ello kochane
dzięki za dobre słówka
karolina24, i tak jesteś w super sytuacji, że Twoja mama zajełaby się Maciusiem...u nas to nierealne, bo my daleko od mojej mamy jesteśmy...a jak sobie pomyśle że ktoś obcy miałby się opiekować moim dzieckie m, to aż okropne ciarki mi po plecach przechodzą...koszmar, TO NIEREALNE, jakby coś iosę stało mojemu dziecku, to nie wybaczyłabym sobie teo do końca zycia....
ale wczoraj mama podsunęła mi mysl, że jest możliwość żeby moja kochana babcia przyjęchała i zaopieklowała się Antolkiem przez jakiś czas...ja wtedy uzbierałabym na żłobek i posłałabym tam Antolka...przynajmniej byłabym spokojna że jest w dobrych rękach pod fachową opieką
