Witajcie kochane,
Mały jak narazie pi to mam chilkę :)
Jestem z forum na bieżąco ale z pisaniem to już bida... U nas ostatnio straszne upały były po ok.30-34 stopnie w cieniu i mały dawał popalic - strasznie marudny był, w jeden dzień to tak, że na wieczór czułam się jakbym miała ręce do kolan tak mnie bolały od tulenia i noszenia, no ale nam jest ciężko w taki upał a co dopiero takiemu maluszkowi...
Co do seksu, to sama kiedyś chciałam poruszyc ten temat, ale z barku czasu AgaSza mnie wyprzedziła, ja biorę tabletki, ale czasem się zastanawiam po co, bo nie kochamy się prawie wcale, a wręcz w ogóle... od porodu zdarzyło się nam zaledwie kilka razy
ale nie raz nawet jeśli w ciągu dnia mam ochotę to zazwyczaj zanim nadejdzie wieczór to padam na twarz i marzę tylko o spaniu... poza tym przez to że przy porodzie mnie tak bardzo wyrozrywało (Dlatego nie opisywałam porodu) czuję dyskomfort mimo iż minęły już prawie 3 miesiące, boli i w ogóle nie przyjemnie mimo iż Piotrek na prawdę się stara, ehh ... powiem Wam, że nieraz mnie to nawet irytuje jak tak chodzi za mną i "wypomina" mi, że ma na mnie smaki a ja nic, wiem że żartuje ale to boli i złości jednocześnie ...
Mam nadzieję, że to minie bo uwielbiam się kochac z moim skarbem i brakuje mi tej bliskości, którą zapewnia tylko seks, ale ni trzeba byc dobrej myśli - BĘDZIE DOBRZE
Mój Synuś powyrastał mi prawie ze wszystkiego, ostatnio zrobiłam porządek w szafce to zostało kilka rzeczy na krzyż, szok jak te nasze maluszki rosną
Ostatnio chciałam pokupowac małemu kilka ciuszków i powiem Wam, że masakra ciężko coś fajnego znaleźc, niestety, kupiliśmy mu w sumie tylko kilka rzeczy a w większości bluzki i koszulki no i taki zarąbisty sztruksowy kaszkiet, ale jeszcze trochę za duży.
Jutro idziemy na szczepienie to się dowiem ile przybrał na wadze i ile ma wzrostu
mamamonia, Damian też się bardzo rozopuje w nocy jak mu ciepło, u mnie sprawdzają się świetnie pół śpiochy, kładę go spac w samych bodach jak jest ciepło, jak jest trochę chłodniej lub zapowiadają chłodniejszą noc (bo śpimy przy uchylonym oknie) to zakładam mu właśnie pół śpiochy, mam z głowy problem zimnych stópek i wiem, że nie jest mu za ciepło.
Ja w końcu też sobie kupiłam ostatnio 2 pary dżinsów i wczoraj spodnie bluzkę i torebkę, no i muszę się pochwalic, że schudłam w ostaniom miesiącu i mogłam sobie pozwolic na mniejszy rozmiar - a co taka mało doza egoizmu hehe
choc niestety zostało mi 3,5 kg i jak narazie nie mogę tego zrzucić, ćwiczę i w ogóle i nic cały czas to samo
2 sierpnia idziemy na wesele i ja nie mam w czym iśc, byłam już w przeróżnych miejscach i nic jak narazie nie znalazłam godnego uwagi i żadnych fajnych sandałków też nie widziałam, pomału się załamuję, bo muszę coś kupic, potem 23 sierpnia idziemy na następne i MUSZE coś miec, może macie jakiś sklep do polecenia??
od piątku jestem na diecie "eliminacyjnej", mały miał na buzi już od jakiegoś czasu takie chrosteczki, tzn. na czółku jak się przejechało palcem czuc było taki jakby "delikatny piasek" a na policzkach jak się przejeżdżało palcem czuc było taką nierówną powierzchnię jakby były takie bardziej "plcakowate" chrosteczki a nie drobne, wkurzao mnie to strasznie poczytałam wyszło, że to najprawdopodobniej alergia pokarmowa "skaza białkowa" więc wyeliminowałam z diety mleko i wszystkie jego pochodne oraz cielęcinę i białko z jajka oraz wszystkie artykuły i wyroby w których się znajdują jako ich składniki, przez co nie jem prawie nic, bo ja mam ogólnie ograniczony jadłospis, bom wybredny ludź, ale dam radę. Wydaje mi się, że Damian ma już ładniejszą buzinkę, ale może mi się tylko wydaje, na pewno jeszcze troche potrwa zanim się okaże czy to to, ale raczej tak bo ja jadam ogólnie dużo mleka i jego pochodne, a uczulac mogą jeszcze ryby i cytrusy, ryby odkąd urodziłam jadłam radę razy na krzyż a cytrusów nie jem.
No ale jutro idziemy na szczepienie to pogadam z lekarzem i zapytam go od razu o wapń, w produktach mlecznych jest go dużo i łatwo się wchłania muszę, zapytac czy muszę jeśc jakieś witaminy czy co żeby mały dostawał go odpowiednio dużo,bo wiadomo, że jest potrzebny
Się rozpisałam, ale nie wiem jeszcze czy napisałam wszystko co chciałam
Zmykam, bo zaraz będzie pewnie pobudka, buziaki Dla Mamusiek i ich Słoneczek