Zawsze w porze letniej gdy zbieram pranie czy pościel z balkonu wyłażą z tego szczypawice... Grrr Trzeba wszystko przeglądać i na razie skuteczną metodą jest rozdeptywanie (co do miłych zajęć nie należy)..
Czy znacie jakieś sposoby na te paskudztwa by nie przenosiły się do domu..
Z góry dziękuję za rady.