Witam ja tylko na chwilke weszlam sie przywitac
no to ja od 8 na nogach, wstawilam pranie malego bo nie bede czekala na pogode bo sie jej niegdy nie doczekam, teraz sie suszy, jakie pachnace i mieciutkie, wystawilam na balkon troche postalo i patrze, ze deszcz pada i musialam znow je zabirac i juz sama nie wiem, znow jest fajnie swieci slonce wiatr to by ladnie poschlo ale za chwilke znow bedzie padac bo juz sie zbiera i wez tu badz madry
My juz po zakupkach, normalnie wkurzyc sie mozna, nigdzie nie ma swiezych skrzydelek, a chcialam ugotowac dzis rosolek
normalnei katastrofa co to za kraj, wszystko juz przyprawione i co ja teraz na obiad zrobie
Dzis mnie maz wkurzyl, bo dzownie do mamy mowie, ze wstawilam pranie, ubranka malego a on myslal ze ja piore znow te same co pralam bo wtedy plynu do zmiekaczania nie dodalam a ja mowie ze nie, ze nastepne, a mowi po co to w ogole prac, i byl zly ze ja nowe ubranka tez piore
no wiecie co zalamac sie mozna, oni sa nienormalni, najlepiej to nic nie kupowac, nie wydawac kasy i kupowac wszystko uzywane
Kurcze u nas nie ma w sklepach butelek Aventu sa tylko z Nuka, a na ebayu sa ale nie oplaca sie kupowac bo jeszcze plus przesylka to drogo wychodzi
Co do witaminki D to u nas daja w szpitalu buteleczke wiec nie musze kupowac
No to chyba wszystko, ide ogarnac mieszkanie bo maz takiego syfu narobil, ze
tylko sprzataj w kolko i tak nie widac bo w 5 minut narobi syfu, juz mam tego po dziurki w nosie