Awatar użytkownika
Kamyk
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 10
Rejestracja: 11 lip 2008, 14:25

Kobiety się kształcą

21 lip 2008, 10:06

Dokształcacie się, staracie się rozwijać zawodowo i intelektualnie czy też dawno Wam się odechciało i realizujecie się w rodzinnym gniazdku? Godzicie obowiązki rodzinne z ambicjami zawodowymi czy poświęcacie jedno dla drugiego?

Ja rok temu zapisałam się na studia zaoczne do Szkoły wnętrz i przestrzeni w Krakowie. Chciałam się czegoś nowego nauczyć, rozwijać swoje pasje. Przyznam, że bałam się, czy dam radę, czy moja rodzina to zaakceptuje, czy nie oddalę się od niej. Dziś mogę powiedzieć, że się udało, pogodziłam pracę, pasję i rodzinę. I zastanawiam się, czy inne Polki też mają podobne problemy? Jesteśmy ambitne i wykształcone, uczymy się języków i dokształcamy czy też wolimy zostać w domu?

Awatar użytkownika
zuzaz89
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 178
Rejestracja: 06 lut 2008, 17:37

21 lip 2008, 16:53

Popieram w 100%

Moja sąsiadka (43lata) w przyszłym roku skończy technikum, dokładnie nie wiem jakie, ale często pożycza ode mnie książek np z geografi i matematyki. Podjęła naukę, ponieważ była po zawodówce, a jej syn często jej dokuczał, że jest bardziej wykształcony od własnej matki, więc założyli się, że ona pójdzie do szkoły na początku w to nie wierzyłam, no ale udało się jeszcze został jej rok!
Dzięki temu może zdobyć lepszą pracę i na lepszym stanowisku!

Ja jeszcze uczę się w technikum gastronomicznym. Zaraz po szkole wychodzę za mąż, i wtedy niedaleko miejscowości mojego narzeczonego chcę podjać naukę w Studium rehabilitacyjnym, masaże itp.

Isabelle
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 14
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:54

21 lip 2008, 21:23

Ja skonczylam studia, ale nie przestaje sie rozwijac, ucze sie jezykow obcych, robie prawo jazdy, mam zamiar zrobic studia podyplomowe, a jestem po slubie, dziecka co prawda jeszcze nie mamy, ale i tak sa obowiazki domowe, dbanie o meza, dom... rodzinka tez jest dla mnie bardzo wazna, nie chce zaniedbywac zadnej z tych dziedzin zycia. Na razie razem z mezem stawiamy na dalsza edukacje, rozwoj, poki mamy na to czas i sily, pozniej jak pojawi sie dziecko nieco inne beda priorytety, wtedy (tak podejrzewam) przynajmniej dla mnie dziecko bedzie na pierwszym planie. Co nie ozanacza, ze chce zrezygnowac z pracy zawodowej, absolutnie nie! Po jakims czasie (jeszcze nie wiem dokladnie jak to bedzie wygladalo) na pewno wroce do pracy. Albo zaloze wlasna firme! :-D Na razie troche trudno mi sobie wyobrazic, jak doskonale mozna polaczyc obiazki zwiazane z malym dzieckiem i z praca zawodowa. A wy, dziewczyny? Macie juz jakies doswiadczenie w tym zakresie? Mlode mamy, jak sobie radzicie?

Awatar użytkownika
zuzaz89
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 178
Rejestracja: 06 lut 2008, 17:37

21 lip 2008, 22:29

Masz dobre i mądre myślenie.

Ja teraz będe chodzić do ostatniej klasy technikum, potem zaraz wesele. Nie chcę mieć na początku małżeństwa dzieci. Chciałabym się ustatkować. Tak jak powiedziałaś Puki mam siły chciałabym się uczyć. Będę miała obrączkę i inne miejsce zamieszkania. Chciałabym pokończyć jakieś szkoły nie koniecznie w moim kieruku, zrobić jakieś kursy, dla własnej satysfakcji, żeby nie być głupią kurą domową, może międzyczasie praca jak bym dała radę, a potem dziecko i całe życie skupić się potem na nim

Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

29 lip 2008, 22:16

Ja też mam raczej rodzinne marzenia jakoś nie pragnę się teraz wielce kształcić bo moja córka jest dla mnie wszystkim i każdy dzień jej dzieciństwa chce spędzić z nią ale nie mam nic przeciwko temu aby kobieta spełniała swoje marzenia związane z praca czy kariera do puki nie jest to trochę chore bo i tak czasem to wygląda :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Kamyk
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 10
Rejestracja: 11 lip 2008, 14:25

31 lip 2008, 10:38

We wszystkim trzeba zachować umiar... złoty środek, jak to sie mówi. Nie poświęciłabym nigdy rodziny dla kariery, ale w drugą stronę też nie, gdyby obowiązki domowe ograniczały mnie i nie pozwoliły się realizować to też byłoby chore. Wiadomo, dzieci to wspaniała i absorbująca rzecz a i pracować trzeba, ale moje zaoczne studia okazały się dobrym pomysłem, nieobecność w weekend co dwa tygodnie daje radę ;) No i związek stał się bardziej partnerski... ukochany musiał zrozumieć, że owszem, dbam o dom ale potrzebuję w tym dużej pomocy.

Jedyny problem rzeczywiscie może być z kasą. Moja szkoła jest jeszcze w miarę tania, 350zł za miesiąc, ale niektóre potrafią kosztować do 1000... :ico_szoking:

bajka
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 4
Rejestracja: 15 kwie 2008, 10:36

03 sie 2008, 13:57

A ja akurat skończyłam kurs ESKK PSYCHOLOGIA DZIECKA , bardzo mi sie podobał, ambitnie odrabiałam i wysyłałam prace do swego nauczyciela, chcę jeszcze w październiku zdac egzamin końcowy , by otrzymać CERTFIKAT. Cieszę ,się ze mi się udało, bo przewaznie mam słomiany zapał do wszystkiego... :-)

ona .

18 sie 2008, 23:19

dla mnie najważniejsza jest rodzina i wiem, że temu sie poświęcę. jednak przy tym chciałabym się również zrealizować jakoś zawodowo, w pracy. mieć satysfakcję z tego co robię i mam nadzieję, że uda mi się to osiągnąć :)

Awatar użytkownika
gosiula207
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 215
Rejestracja: 22 wrz 2008, 19:52

24 wrz 2008, 09:53

My co prawda dzidziusia nie mamy, ale rozwijamy sie dalej.Ja jestem na IIroku pielegniarstwa , wczesniej skonczyłam szkołę fryzjerska ale mnie to nie kreci.Mój mąz ma licencjat , ale zaczyna w tym roku zaocznie studia prawnicze he 5-letnie.Narazie to on zarabia , bo ja mam studia dzienne, fakt teraz nas troche kasa przycisnie , bo jego studia kosztują 500zł miesiecznie, ale damy rade , zle nie zarabia jest zolnierzem zawodowym, planujemu za rok miec dzidziusia i mam nadzieje , ze damy rade .Uważam, że jeżeli ma sie możliwośc uczycv to powinno się to robić , owszem dla siebie również, ale najbardziej chyba dla własnych dzieci, aby im kiedys coś w życiu zapewnić:)

Awatar użytkownika
milavanila
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 43
Rejestracja: 07 lis 2008, 11:28

25 lis 2008, 12:33

Ja się jeszcze uczę, ale nie wyobrażam sobie, żebym po szkole miała nie iśc na studia :)

Wróć do „Być kobietą”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość