nawet nie wiesz Gabrysiu jakbym chciala do tej Wisly pojechac razem z Wami...
ale nie damy rady raczej finansowo juz..dopiero co bedziemy sie rozkrecac z ta nasza firma a i jeszcze we wrzesniu czesne za szkole musze zaplacic
ale w sumie kochane tak konkretnie to jeszcze sie nigdy nie umawialysmy na spotkanie
tak na prawde to najbardziej zalezy wszystko od naszych pracujacych mamus, aby dostaly wolne na przyklad..
a gdybysmy mialy jzu tak miejsce i ewentualne koszta tego przedsiewziecia to kto wie