No dobra nie czytałam, bo mi się nie chce, szczera jestem, łaże chora, mam temperture

Ale cieszę się że zobaczyłam wasze buźki aż dwie strony musze potem doczytać teraz jakoś mnie zmogło, nafaszerwałam się jakimś gripextami itp, mam nadzieję że pomogą, bo inaczej z ich namiaru się zrzygam, sorry ale czuję się jak flak...
Super, że wyjazd się udał, już planujece następny no no
Ściskm was mocno wszyskich i sero zaglądajcie częściej, bo wtedy jest weselej
Riterko kaszkę polecam, Jasio taki drobniutki, moja waży 13kg
Piszecie o tych ząbkach aż własne mnie rozbolały, Wiki przechodzi to łagodnie ale tfu tfu bo zostały jeszcze piątki