dziendoberek
Kamilko serdecznie dziekuje za pamiec

ja w sumie dopiero o 19 sobie przypomnialam hehe , mialam dzien pelen wrazen i bylam pewna ze dzis jest 26 a nie 27
dzionek spedzilismy od 11 nad jeziorem, upal ale bylo super, bylismy z moja przyjaciolka i jej narzeczonym i oczywiscie T tez byl z nami

bylo super
zamierzamy za 2 tygodnie pojechac tam na weekend, bo nad tym jeziorem sa domki do wynajecia...
a w przyszla niedziele chrzciny Oskara wiec odpada i dopiero teraz zacznie sie szalony tydzien, szyowanie, przygotowania

od jutra zaczynam ustalac wszystko
Magda pytalas dlaczego tak pozno chrzcimy Oskiego? a wiec dlatego ze T nie mogl sie z moim bratenm spotkac , jeden pracowal w danii a drugi w irlandii i zaden nie mial wolnego w tym samym czasie ot dlaczego
teraz zmykam spac
[ Dodano: 2008-07-28, 08:53 ]
dziendoberek
łoo matko tylko my dwie z Kamila przez caly dzien
ja dzis od rana musze zasowac... mam okna do mycia, psa musze wykapac, zrobic w koncu menu na chrzciny i liste zakupow... wlosy zafarbowaxc.... a do tego twez normalne zajecia w domu..a jest taka ladna pogoda ze z zchecia tez bym sie poopalala
Oskarek wcian teraz sniadanko, ja juz zjadlam i zabieram sie do okien, zycze milego dzionka
[ Dodano: 2008-07-28, 16:38 ]
halo halo nadla nikogo nie ma?? co sie stalo!???
pewnie przez ta pogoe nikt nie siedzi w domu
ja juz najgorsza robote mam za soba..okna w sumie zostaly mi tylko 3 na dole do mycia ale jak by tak sie uprzec to i nie trzbea bo te pokoje to takie gracuiarnie, nikt w nich nie mieszka

...
pies wykapany...
obiadek zrobiony,
dziecko wyspane
zareaz idziemy do basenu znowu
